Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Spowalniające jazdę progi, zmiany w organizacji ruchu, dodatkowe oznakowanie oraz udogodnienia dla rowerzystów i pieszych - to nowe rozwiązania, które wkrótce pojawią się w istniejącej od roku w śródmieściu Katowic strefie ograniczonej prędkości Tempo 30.
Prezydent Katowic Marcin Krupa przekonywał, że wyznaczenie przed rokiem strefy Tempo 30 okazało się dobrym pomysłem - spadła liczba wypadków z udziałem rowerzystów i pieszych, nie było ofiar śmiertelnych. W opinii Krupy, mimo początkowego sprzeciwu, do ograniczenia prędkości w śródmieściu przyzwyczaili się także kierowcy.
Teraz, po konsultacjach m.in. ekspertami i przedstawicielami środowiska rowerzystów, samorząd postanowił wprowadzić nowe rozwiązania w 25 miejscach strefy. To m.in. więcej poziomych oznakowań z ograniczeniem prędkości i tzw. wyniesione przejścia dla pieszych - progi, zmuszające kierowców samochodów do zdjęcia nogi z gazu. Naczelnik Wydziału Transportu Urzędu Miasta w Katowicach Bogusław Lowak powiedział, że takie na drogach z kilkoma pasami ruchu progi pojawią się na każdym pasie, aby nie można ich było ominąć.
W strefie zmieni się także organizacja ruchu. Najistotniejsza nowość to zmiana pierwszeństwa przejazdu w rejonie pl. Miarki. Wszystkie samochody jadące ul. Wita Stwosza w kierunku centrum będą musiały ustąpić pierwszeństwa pojazdom wyjeżdżającym z pl. Miarki - dziś mają pierwszeństwo.
"Spodziewamy się i oczekujemy, że to spowolni ruch, ale też da priorytet przejeżdżającym tamtędy tramwajom. Dziś to właściwie jedyne miejsce, oprócz sygnalizacji świetlnych, gdzie tramwaj musi się zatrzymywać, bo nie ma pierwszeństwa" - wskazał Lowak.
Poruszanie się na rowerze mają usprawnić kontrapasy, czyli wytyczone pasy na jednokierunkowej jezdni, którymi można jechać w kierunku przeciwnym do samochodów oraz kontraruch, czyli dopuszczenie rowerzystów do jazy także pod prąd, bez wytyczonego pasa. Kontraruch będzie możliwy np. na ul. Kobylińskiego, Krzywej i Stalmacha, a kontrapasy pojawią się np. na ul. Słowackiego i Wita Stwosza.
Krupa przekonywał, że wprowadzając nowe rozwiązania lokalne władze chcą ewolucyjnie dążyć do takiego stanu, jaki obserwowany jest w wielu miastach Europy Zachodniej.
"Musimy przyzwyczaić naszych mieszkańców, że ruch rowerowy i pieszy powinien być tak samo uprawniony, w szczególności w ścisłym centrum miasta, jak ruch samochodowy, a wręcz - można powiedzieć - z takim stopniowym wypychaniem indywidualnego transportu samochodowego ze ścisłego centrum" - powiedział prezydent.
Lokalne władze myślą o rozszerzeniu strefy ograniczenia prędkości, ale szczegóły na razie nie są znane. Ich celem jest ograniczenie indywidualnego ruchu samochodowego na rzecz transportu zbiorowego i rowerowego. Krupa uważa, że w trudnej do określenia przyszłości można spodziewać się całkowitego wyeliminowania ruchu samochodowego w centrum, na co zdecydowały się już pierwsze europejskie miasta.
"Takiego rozwiązania powinniśmy się spodziewać w przyszłości. Miasta powinny być dedykowane przede wszystkim ludziom, którzy chcą z nich korzystać w sensie dosłownym - być w nich, być w centrum, mieć swobodę poruszania się" - zaznaczył Krupa.
Obecnie strefa Tempo 30 obejmuje obszar ograniczony autostradą A4 oraz ulicami: Francuską, Mikołowską, Drogową Trasą Średnicową oraz ulicami Sokolską i Dudy-Gracza. Wyjątkiem są niektóre fragmenty ulic śródmieścia oraz arterie wyprowadzające ruch z centrum - Mikołowska, Francuska, Sokolska, gdzie można jeździć z prędkością 50 km/h.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Strefa Tempo 30 w Katowicach zyska nowe rozwiązania