Wszystkie spółki autobusowe oraz tramwajowy MZK walczą o podwyżki.
Kierowcy i motorniczy żądają od 500 do 1000 zł podwyżek. Niezależnie od tego, czy pracodawcą jest zakład budżetowy miasta - czyli Miejski Zakład Komunikacyjny czy spółka miejska - w przypadku przedsiębiorstw autobusowych żądania podwyżek kierowane są do miasta, bo tylko dotacjami z budżetu można sfinansować podwyżki.
MZK i SPA "Klonowica" protest rozpoczęły jeszcze w grudniu. Teraz dołączyły do nich pozostałe dwie spółki autobusowe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szczecin: cała komunikacja w sporze z miastem