XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Szef Ryanaira: chcemy dać Polakom niskie ceny

Szef Ryanaira: chcemy dać Polakom niskie ceny
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zależy nam na zaoferowaniu Polakom i Polonii amerykańskiej niskich cen. I chociaż muszą poczekać jeszcze kilka lat, to będzie to dla nich oznaczało nowy rozdział podróżowania przez Atlantyk. Koniec z wysokimi cenami oferowanymi przez tradycyjnych przewoźników jak LOT - mówi Michael O’Leary, prezes, dyrektor generalny Ryanair w rozmowie z Elżbietą Wiszniewską z PRTL.pl

Jak bardzo zmienił się Ryanair po decyzji latania do głównych portów takich jak Barcelona, Zaventem, Fiumicino czy Barajas w Madrycie?

- Ma Pani na myśli koszty? Struktura naszych kosztów pozostała najniższa w Europie. Wyższe koszty w dużych portach zrównoważyliśmy niskimi cenami w portach drugorzędnych, a tych jest ciągle w naszej siatce przewaga. Z kolei główne porty to także większy ruch biznesowy, co przekłada się na wyższe wpływy.Tak więc koszty pozostały na tym samym poziomie, natomiast wzrósł nam o 5% do 87% load factor i to dzięki przyrostowi pasażerów biznesowych, do których nasza oferta jest także skierowana i to w coraz większym stopniu.

A które główne porty są następne w kolejce do Waszych połączeń?

- Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi dużymi portami, oprócz tych największych jak LHR czy CDG, które są zatłoczone ponad miarę.Rozmawiamy z Schiphol, Dortmundem, Stuttgartem itd. Wiele portów samych zwraca się do nas o otwarcie połączeń, skarżąc się na spadek ruchu.

A te 8 tras, które otwiera Pan w tym roku z Polski, będzie kończyć się na głównych lotniskach tych destynacji?

- Oczywiście. Ateny, Kopenhaga, Fuerteventura, Glasgow, Gran Canaria, Lizbona, Madryt i Teneryfa - wszędzie lądujemy na głównych lotniskach.

Czy po otrzymaniu pierwszych zamówionych B737 pod koniec roku, planuje Pan dalszą ekspansję na rynku polskim? Jeśli tak, to z portu w Modlinie czy może z portów regionalnych np. Krakowa lub Gdańska? Gdzie jest największy potencjał wzrostu dla Ryanaira w Polsce?

- Polski rynek ma ogromny potencjał. Przypomnijmy tylko, że w Polsce wskaźnik ilości podróżujących do ilości ludności wynosi zaledwie 0,6 podczas gdy w Wlk. Brytanii i innych rozwiniętych krajach to ponad 3 a w Irlandii nawet powyżej 6. Liczymy na to, że w 160 mln przewożonych pasażerów, które chcemy osiągnąć w najbliższych kilku latach, rynek polski będzie miał swój duży proporcjonalny udział. Potencjał widzimy w rozwoju połączeń z naszych baz w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, a także z Krakowa w postaci połączeń krajowych pomiędzy tymi portami jak i rejsów regionalnych, powiedzmy, z KRK i GDN do naszych baz np. w Niemczech. Rozmawiamy z wieloma portami, gdyż w momencie otrzymania nowych samolotów będziemy zwiększać naszą obecność na tym rynku. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, jakie to będą rejsy i z jakich portów.

W Polsce obecnie obserwuje się takie zjawisko, że przewozy w dużych portach rosną coraz silniej i rozwijają się one coraz szybciej, podczas gdy małe porty odnotowują postępujący spadek ruchu. Czy zamierza im Pan w jakiś sposób „pomóc”? A może w Polsce jest za dużo portów?

- Port w Modlinie jest wyjątkiem: to mały port, który rozwija się wręcz dynamicznie -:)

Niektóre porty na pewno ucierpią na skutek zamknięcia połączeń Eurolotu, ale później będą się rozwijały.

W Polsce nie ma za dużo portów, za mało jest pasażerów i rejsów. Za mało ofert przewozów. I to jest to, czego będzie dostarczał Ryanair w ciągu najbliższych kilku lat. Teraz mamy 14 portów i kilkanaście milionów pasażerów, to za mało, żeby wszystkie porty się rozwijały, ale jeśli przewozy wzrosną do 40 mln, to na każdy port przypadnie ok. 3,5 mln i to jest podstawa ich rozwoju. Widzimy w tym naszą rolę i jednocześnie szansę.

Czy to tylko brak samolotów w chwili obecnej uniemożliwia Ryanairowi skorzystanie z wycofywania się Eurolotu z rynku, tak jak wykorzystuje to Wizz Air?

- Nie tylko. Eurolot jest małym przewoźnikiem latającym na wielu małych trasach przewożących niewielkie strumienie ruchu. Część obecnych tras Eurolotu już sami obsługujemy. Pozostałe trasy są z naszego punktu widzenia mało istotne, po prostu nie opłaca nam się na nie wchodzić.

Wizz Air ma maszyny, które musi wycofać z Ukrainy i może je zagospodarować w Polsce. Wizz Air stanie jednakowoż przed sporym wyzwaniem pod koniec roku, kiedy my wejdziemy w posiadanie dodatkowych samolotów.

Czy w przypadku otwarcia połączeń do Ameryki Płn., operacje będą odbywały się z portu Warszawa Modlin?

- Tak, ten port jest pierwszego wyboru. Zależy nam na zaoferowaniu Polakom i Polonii amerykańskiej niskich cen. I chociaż muszą poczekać jeszcze kilka lat, to będzie to dla nich oznaczało nowy rozdział podróżowania przez Atlantyk. Koniec z wysokimi cenami oferowanymi przez tradycyjnych przewoźników jak LOT.

Jaka jest Pana opinia na temat koncepcji duoportu w Warszawie?

- To pomysł całkowicie błędny i bezsensowny. Mocno lobbujemy za jego odrzuceniem. Lotniska Chopina i w Modlinie powinny pozostać w obecnym układzie zdrowej konkurencji.

Czy jest prawdą, że Ryanair chce przenieść się na Lotnisko Chopina?

- Nie mamy planów powrotu na to lotnisko. Ale nie wykluczamy możliwości wykonywania w przyszłości operacji jednocześnie z tego lotniska, jako uzupełnienie do naszych podstawowych operacji z bazy w Modlinie. Prowadzimy rozmowy z PPL, ale nie możemy mówić o żadnej konkretnej dacie, bo ceny są ciągle nie do przyjęcia, a poza tym nie mamy w tej chwili samolotów na te nowe operacje.

Co Pan myśli o możliwości przejęcia Aer Lingusa przez IAG, na co KE dała zielone światło?

- No cóż, politycy zawsze mają dziwne pomysły. Jak chciałem stworzyć razem z Aer Lingusem silnego irlandzkiego duoprzewożnika, to trzykrotnie ten pomysł został odrzucony przez decydentów. Ze mną Aer Lingus miałby przyszłość, a teraz przestanie być irlandzki i może zupełnie przestanie być. Rząd irlandzki musi podjąć decyzję, ale niestety politycy często podejmują złe decyzje...

Dziękuję za rozmowę
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szef Ryanaira: chcemy dać Polakom niskie ceny

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!