Szefowie EADS zarobili na opóźnieniach A380

Szefowie EADS zarobili na opóźnieniach A380
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Menedżerowie największej europejskiej grupy lotniczej oskarżeni o insider trading. Zarobili, wykorzystując poufne informacje, dotyczące opóźnień w programie produkcji samolotu A380.

Francuski urząd kontroli finansowej AMF zarzucił kierownictwu EADS wykorzystywanie poufnych informacji giełdowych. W efekcie kurs akcji spółki kilkakrotnie gwałtownie spadał. Podejrzanym menedżerom grożą teraz sankcje karne. AMF zapowiedział już wysłanie wniosku w tej sprawie do paryskiej prokuratury - informuje "Rzeczpospolita".

Śledztwo AMF trwało 18 miesięcy. W trakcie udało się ustalić, że od końca 2005 do początku 2006 r. członkowie kierownictwa EADS sprzedawali masowo akcje z przyznanych im pakietów opcji na akcje jeszcze przed ogłoszeniem przez firmę matkę Airbusa informacji o opóźnieniach w programie produkcji samolotu A380. Te informacje spowodowały duży spadek notowań EADS na giełdzie.

Dziennik "Les Echos", na który powołuje się "Rz", ujawnił, że 17 z 21 podejrzanych osób otrzymało już na piśmie zarzuty. Były prezes grupy Noel Forgeard zarobił 2,5 mln euro na sprzedaży części posiadanego pakietu akcji. Całej grupie wytknięto też przetrzymywanie informacji o opóźnieniach z superjumbo A380 i o kontynuowaniu programu prac nad A350.

Urzędnicy nie podali nazwisk podejrzanych. Ale nieoficjalnie mówi się, że oprócz Forgearda znajdują się wśród nich Arnaud Lagardere, były zastępca prezesa rady nadzorczej EADS, i obecny szef Airbusa Thomas Enders.

Grupa Lagardere, jeden z większych akcjonariuszy EADS, oświadczyła, że AMF nie wysunął pod jej adresem ani jej szefa Arnauda Lagardere żadnych zarzutów. Z kolei EADS oficjalnie zapowiedziała, że podejrzani członkowie jej kierownictwa skorzystają w pełni z prawa do obrony przed komisją ds. sankcji AMF - czytamy w dzienniku.

Kolegium AMF wytknęło ponadto dyrekcji EADS uchybienie obowiązkom dobrego informowania rynku. Procedura prawna może być bardzo długa, zaszkodzi wizerunkowi i reputacji grupy. Jej obecny szef Louis Gallois obawia się poważnych konsekwencji. Akcje EADS zyskały jednak w Paryżu, bo inwestorów ucieszyło, że nie doszło do wycięcia w pień całego kierownictwa grupy.

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szefowie EADS zarobili na opóźnieniach A380

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!