Globalny kryzys zaostrzył walkę o pozyskanie kapitału, o zagraniczne inwestycje. W wielkiej wojnie Polska jest po stronie wygranych. Nie tylko potrafiliśmy zdobyć znaczące przyczółki, ale także je utrzymać.
Na dodatek pozycję tę zdobyliśmy mimo nie najlepszych warunków zewnętrznych. O ile bowiem świat powoli wychodzi z kryzysu, o tyle Europa wciąż tkwi w inwestycyjnym dołku. Poziom BIZ w Unii, zarówno jeśli chodzi o przyjmowanie inwestycji, jak i ich eksport, jest cztero-, pięciokrotnie niższy niż w przedkryzysowym roku 2007. A ponieważ gros tych, które napływają do nas, pochodzi właśnie z UE, sukces jest tym większy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sztuka łowienia inwestycji