Rząd sięga do Unii Europejskiej po pieniądze na dokumenty niezbędne do przebudowy linii kolejowej z Lublina do Warszawy.
O wysłaniu bardzo ważnego dla Lubelszczyzny listu poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Urzędnicy proszą o dofinansowanie siedmiu przedsięwzięć. W tym - na wniosek kolejarzy - o pieniądze na studium wykonalności linii kolejowej nr 7, która wiedzie z Dorohuska (przejście graniczne z Ukrainą) przez Chełm i Lublin do Warszawy.
- Wniosek dotyczy przygotowania niezbędnej dokumentacji przedprojektowej - tłumaczy Teresa Jakutowicz, zastępca dyrektora Biura Informacji i Promocji. Na napisanie dokumentacji trzeba 1,6 mln euro, z czego połowę może dać Unia Europejska z Funduszu TEN-T.
Choć pieniądze nie byłyby jeszcze przeznaczone ani na roboty, ani nawet na plany, z którymi budowlańcy mogliby ruszyć w teren, to i tak przybliżyłyby Lubelszczyznę do przebudowy linii kolejowej. - Studium wykonalności jest niezbędne dla dalszego przygotowania inwestycji - przyznaje Krzysztof Łańcucki, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, która odpowiada za tory.
Listę projektów, które dostaną pieniądze z TEN-T, unijni eksperci zatwierdzą w sierpniu. Na generalny remont torów potrzeba 700-800 mln euro.
Pieniędzy można szukać w kasie państwa, ale o wiele pewniejszym rozwiązaniem jest zapisanie inwestycji w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013. Kolejowa inwestycja znalazła się już w tym programie, ale na liście rezerwowej (potem została z niej usunięta).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szybki pociąg z Lublina do Warszawy staje się coraz bardziej realny