Do frontalnego ataku o pasażera przystąpiły wszystkie tanie linie lotnicze. Każdy liczący się przewoźnik próbuje zwrócić uwagę na siebie i swoją ofertę.
Irlandzki Ryanair już poinformował o nowym połączeniu, które wystartuje dopiero pod koniec października: z Wrocławia do Barcelony (lotnisko Girona). Największemu taniemu przewoźnikowi w Europie nie udało się, mimo starań, zostać numerem jeden polskiego rynku.
Ogłosił nowe trasy także z Katowic, Rzeszowa, Poznania i zapowiada, że w tym roku przewiezie na polskich trasach grubo ponad milion pasażerów więcej. Przewoźnik zamówił 27 nowych samolotów Boeing 737 - 800 wartych 1,8 mld USD - czytamy w dzienniku.
Linie lotnicze Centralwings otwierają 15 czerwca wakacyjne połączenie z Warszawy do Warny w Bułgarii. Niskokosztowy przewoźnik zdecydował się w tym roku uruchomić 12 typowo turystycznych tras do miast na południu Europy. W sierpniu wprowadzi też dodatkowe połączenia na już obsługiwanych popularnych kierunkach: do Edynburga i Dublina.
Na razie tanie linie działające w Polsce nie wspominają o tanim lataniu nad Atlantyk, mimo że Komisja Europejska już dała zielone światło do liberalizacji rynku lotniczego. Szybciej będzie można raczej polecieć taniej niż dotychczas do Azji.
Już jesienią niskokosztowa linia Air Asia uruchamia loty z wybranymi stolicami europejskimi. Nie ma jeszcze decyzji, czy wśród nich znajdzie się Warszawa, choć polski rynek lotniczy rozwija się znacznie szybciej niż średnia w Unii - wyjaśnia "GP".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tanie linie lotnicze walczą o klienta