Znowu padł rekord. Przez lotniska przewinie się w tym roku ponad 19,4 mln pasażerów. Okęcie i Balice mają rewelacyjne wyniki przewozowe.
- Prognozy po trzech kwartałach nie doceniły ruchu w czwartym kwartale. Nowy jesienny rozkład stworzył większe możliwości latania. Szczególnie widać wzrost aktywności Centralwingsa, Norwegiana i Ryanaira - mówi "Pulsowi Biznesu" Tomasz Dziedzic, ekspert ds. lotnictwa w Instytucie Turystyki.
Na fali takich wyników porty powracają do optymistycznych planów na przyszły rok, w którym chcą obsłużyć ponad 23 mln pasażerów. Najwięcej tradycyjnie odprawiła Warszawa, która przekroczyła prognozy o ponad 1 mln. W 2008 r. może się zbliżyć do 10 mln pasażerów. Przez Kraków w tym roku przewinie się ponad 3 mln podróżnych, o ponad 22 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Trzecie miejsce w stawce zajmują Katowice. W tym roku lotnisko odprawi około 2 mln pasażerów.
- Wszystko wyjaśni się w ostatnich dniach grudnia. Jeśli nawet nie uda się przekroczyć 2 milionów, to ruch na naszym lotnisku będzie bardzo zbliżony i przełoży się na blisko 36-procentowy wzrost liczby pasażerów - mówi Piotr Adamczyk z Portu Lotniczego w Katowicach.
Dobre wyniki prezentuje Gdańsk, który w tym roku ma obsłużyć 1,741 mln pasażerów. - W 2008 r. chcemy przewieźć 721 tys. więcej, co oznacza wzrost o ponad 40 proc. - mówi Michał Koredel z Portu Lotniczego w Gdańsku.
Wrocław zamknie rok wynikiem 1,289 mln. - Zakładaliśmy 1,25 mln pasażerów. Będzie lepiej. W przyszłym roku możemy sięgnąć po 1,8 mln - podkreśla Mirosław Ładna z wrocławskiego portu.
Tuż za nim plasuje się Poznań. - Z naszych obliczeń wynika, że w przyszłym roku możemy odprawić 1,5 mln pasażerów - mówi Witold Łożyński z poznańskiego portu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tłusty rok dla portów lotniczych