Architekci sami zaprojektują tunel kolejowy w centrum Katowic. - Zrobimy pospolite ruszenie w tej sprawie - zapowiada Robert Konieczny, jeden z pomysłodawców ukrycia torowiska, które przecina miasto na pół.
Robert Konieczny, jeden z najbardziej znanych polskich architektów przekonuje, że taka operacja to najlepsze wyjście dla Katowic. - Tunel przyniesie miastu więcej korzyści niż zabudowa Alei Korfantego, będzie impulsem do rozwoju całego miasta. Katowice wreszcie będą miały naturalny rynek. Gdy tory znikną pod ziemią, powstanie przyjazna przestrzeń dla pieszych - mówi.
Wspólnie z innymi architektami Konieczny przygotuje projekt budowy tunelu. - Gdy spacerujemy dzisiaj uliczkami w centrum miasta, w pewnym momencie dochodzimy do ściany, czyli torów. Trzeba jak najszybciej usunąć tę przeszkodę - mówi. Jego zdaniem tory mogłyby znikać w tunelu w okolicach Akademii Muzycznej i wrócić na powierzchnię dopiero za ścisłym centrum.
- Realizacja tych planów będzie kosztowna, ale takie propozycje padają także ze strony przedstawicieli PKP. Dla mnie jest jasne, że to kierunek, w którym musi iść miasto - dodaje architekt.
Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent Katowic, przyznaje, że pomysł architektów jest szalony, ale to właśnie dzięki takim pomysłom można zrobić coś dobrego. - Nie możemy nie wykorzystać tej szansy - mówi Godlewski. Zanim jednak zapadną ostateczne decyzje w tej sprawie, trzeba dokładnie obliczyć, czy taka inwestycja będzie się opłacała i czy uda się przekonać do budowy prywatnych inwestorów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tory w centrum Katowic znikną w tunelu?