Źle się dzieje w towarowym transporcie kolejowym. Masa przewożonych ładunków spada, co głównie wynika z mniejszych przewozów węgla oraz kruszyw. Winne są m.in. opóźnienia w budowie dróg - pisze Gazeta Wyborcza.
Według danych Zespołu Doradców Gospodarczych TOR w I kw. spadek przewozów u największego przewoźnika PKP Cargo sięgnął 5-6 proc. niezależnie od tego, czy weźmiemy pod uwagę tylko masę przewożonych ładunków, czy masę i odległość (tzw. tonokilometry) - zwraca uwagę GW.
Zdaniem Krzysztofa Niemca, członka zarządu CTL Logistics, jednego z największych prywatnych przewoźników, cytowanego przez dziennik, ten rok może być najsłabszy od kilku lat dla rynku kolejowych przewozów towarowych.
- Przewoźnicy liczą, że przewóz kruszyw ruszy w drugiej połowie roku, ale moim zdaniem nastąpi to dopiero w pierwszej połowie 2009 r. - uważa Adrian Furgalski, dyrektor w ZDG TOR.
GW pisze, że przewoźnicy kolejowi cierpią też z powodu mniejszych przewozów węgla z polskich kopalń, tradycyjnego surowca wożonego koleją. Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że w pierwszych czterech miesiącach tego roku spadło ono o prawie 9 proc. w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej i wyniosło 28,5 mln ton.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Towarowe przewozy kolejowe dołują