Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Drogowego przekonało rząd do rozpatrzenia wniosku o ogłoszenie sytuacji kryzysowej, która na sześć miesięcy m.in. zamrozi wielkości oraz liczbę firm wykonujących międzynarodowy transport drogowy.
- Jest ona niezbędna, ponieważ nikt nie wie, jakie skutki będzie miało wprowadzenie takiej sytuacji - powiedział "Rzeczpospolitej" Tadeusz Wilk, dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w ZMPD. - Ogłoszenie sytuacji kryzysowej dotyczy tylko płatnego transportu międzynarodowego i nie obejmuje transportu krajowego oraz na potrzeby własne. Tymczasem mamy dowody, że ciężarówki wykonujące przewozy własne w drodze powrotnej biorą ładunki, zaniżając przy okazji stawki - uważa Wilk.
Może zatem się okazać, że zamrożenie wielkości flot oraz zakaz tworzenia nowych firm specjalizujących się w transporcie międzynarodowym nie zmniejszy nadmiernie rozbudowanej podaży usług transportowych. Na początku listopada reprezentanci przewoźników oraz rządu opracują dokładny harmonogram prac - czytamy w "Rz".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Transport: czy rząd ogłosi sytuację kryzysową?