Podczas gdy amerykański serwis oferujący usługi przejazdu w miastach, Uber, znalazł się na celowniku rządzących w kilku europejskich krajach, francuski BlaBlaCar umożliwiający dzielenie kosztów przejazdu na dłuższych trasach chwali się nową wykładnią przepisów od polskiego fiskusa.
Kierowcy, udostępniający okazjonalnie wolne miejsca w samochodzie osobowym w zamian za udział pasażerów w kosztach podróży, nie uzyskują dochodów podlegających opodatkowaniu podatkiem dochodowym stwierdza resort.
Czy nowe przepisy uderzą w BlaBlaCar?
Oby nowe przepisy regulujące działalność Ubera w Polsce nie uderzyły w idee współdzielenie kosztów podróży mówił w Polskim Radiu 24 Michał Pawelec z serwisu BlaBlaCar.pl.
- Liczymy na to że nie, ponieważ takie podróżowanie jakie umożliwia BlaBlaCar to jest całkowicie naturalna działalność. Od zawsze, kiedy przykładowo wybieraliśmy się w dłuższą podróż, naturalnym było to że mogliśmy się podzielić z nim miejscem i kosztami paliwa - tłumaczy.
Wystarczy polisa OC
Jak zapewnia przedstawiciele serwisu osoby, które zabierają pasażerów przy okazji własnych podróży nie muszą posiadać żadnego dodatkowego ubezpieczenia. Wystarcza polisa OC.
BlaBlaCar.pl planuje wprowadzić opłaty za dokonywanie rezerwacji, jednak gość Polskiego Radia 24 nie zdradził, kiedy miałoby się to stać.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Uber na cenzurowanym, BlaBlaCar z korzystną interpretacją podatkową