Uber dołącza do Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Publicznego (UITP). Dzięki temu zamierza wspierać działania na rzecz usprawniania mobilności w miastach, w których prowadzi działalność.
W ramach działalności w UITP, Uber stawia sobie za cel zapewnienie transportu osobom, które aby korzystać z przejazdów publicznych muszą wpierw dostać się na przystanek końcowy. To tzw. "transport ostatniej mili".
Według Salzberga, planowane przez Ubera działania wpłyną także pozytywnie na przepustowość dróg, przede wszystkim zachęcając ludzi do korzystania z transportu publicznego i jednoczesne ułatwiając jego dostępności.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Publicznego grupuje firmy świadczące komunalne usługi transportowe na całym świecie, w tym - organizację Transport for London (TfL), która nie tylko zapewnia transport publiczny dla brytyjskiej stolicy, ale jest również odpowiedzialna za jego regulacje na poziomie prawnym. We wrześniu TfL pozbawił Ubera licencji na działalność w Londynie.
Uber, wciąż zmagający się z konsekwencjami niedawnych skandali, musi przede wszystkim uporać się z wątpliwościami, jakie u regulatorów transportowych oraz inwestorów wzbudziło niedawne ujawnienie wielkiego wycieku danych z 2016 roku. Wykradziono wtedy w którym dane dotyczące 57 mln użytkowników aplikacji (zarówno pracowników, jak i klientów). Obecnie sprawa jest przedmiotem dochodzenia ze strony wielu organów regulacyjnych, zarówno w zakresie transportu, jak i ochrony danych osobowych.
Czytaj także: Uber ujawnił kradzież danych 57 mln użytkowników
- Coś takiego nie powinno się w ogóle wydarzyć - powiedział jakiś czas temu szef Ubera. Khosrowshahi zapewnił zaraz po ujawnieniu informacji, że o zdarzeniu dowiedział się niedawno.
Wyraził też przekonanie, że w ręce hakerów nie dostały się tak ważne dane jak numery kart kredytowych, rachunków bankowych i ubezpieczenia społecznego, a także dane dotyczące historii przejazdów.
Dara Khosrowshahi poinformował, że nic nie wskazuje na to, iż skradzione dane zostały wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem.
Firma wyceniana jest na 69 mld dolarów. Pod wodzą nowego szefa - Dary Khosrowshahiego, Uber odchodzi od wcześniejszej, agresywnej kultury biznesowej na rzecz bardziej ugodowej, mającej na celu przede wszystkim poprawę relacji z lokalnymi władzami miast, w których firma prowadzi swoją działalność.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Uber został członkiem UITP