Unia nie chce rozbierać podróżnych. Na razie

Unia nie chce rozbierać podróżnych. Na razie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Pod naciskiem eurodeputowanych Komisja Europejska wycofała się na razie z pomysłu dopuszczenia do użytku na lotniskach krajów UE nowoczesnych skanerów, które pozwalają "rozebrać" na ekranie prześwietlanego człowieka.

Rzecznik KE ds. transportu Fabio Pirotta powiedział w czwartek PAP, że na wtorkowym posiedzeniu komisarzy zapadła decyzja, by zrezygnować ze zgłoszonej we wrześniu propozycji dopisania skanerów do listy dozwolonych metod kontroli pasażerów na lotniskach w całej UE.

"Chcemy więcej czasu na przeanalizowanie korzyści płynących z tej technologii" - powiedział Pirotta.

Używane już m.in. na lotnisku w Amsterdamie urządzenia są oparte na technologii fal milimetrowych i pozwalają - bez konieczności zdejmowania ubrania - na uzyskanie wyraźnego negatywowego obrazu ludzkiego ciała ze wszystkimi szczegółami anatomicznymi, a także - ewentualnie - rewolwerem za paskiem. To pozwala na dokładniejsze i szybsze sprawdzenie pasażerów niż tradycyjne bramki z wykrywaczami metali.

W październiku Parlament Europejski zażądał od KE wstrzymania się z dopuszczeniem skanerów do powszechnego użytku, by sprawdzić najpierw, czy nie narażają one pasażerów na poniżające traktowanie. W rezolucji eurodeputowani wskazali, że urządzenia pozwalają na "uzyskanie obrazów ludzi, jakby byli oni nadzy, co jest równoznaczne z wirtualnym przeszukiwaniem rozebranych do naga osób".

Unijny komisarz ds. transportu Antonio Tajani tłumaczył wówczas, że KE chce po prostu ujednolicić standardy bezpieczeństwa i nadążyć za rozwojem technologii, a ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Zdaniem Tajaniego pasażerowie nie mają nic przeciwko "rozebraniu" przez skaner, o czym świadczy to, że dobrowolnie wybierają nowe urządzenia na lotniskach, gdzie zostały już wprowadzone. Ponadto - zapewniał - to doskonała alternatywa dla o wiele bardziej nieprzyjemnego ręcznego przeszukiwania pasażerów.

Lider socjalistów w PE Martin Schulz ucieszył się z "mądrej decyzji" KE o wycofaniu urządzeń, które groziły zamachem na prawa człowieka, prywatność, godność osobistą i ochronę danych osobowych obywateli UE.

Rezygnując ze skanerów, KE podtrzymała obowiązujący od 2006 roku kontrowersyjny zakaz wnoszenia na pokład samolotów płynów (a także kremów, past i innych zbliżonych substancji) w pojemnikach większych niż 100 ml. To również wzbudziło swego czasu sprzeciw eurodeputowanych, po protestach pasażerów zmuszonych zostawić przed bramkami bezpieczeństwa butelki z napojami, jedzenie i kosmetyki.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Unia nie chce rozbierać podróżnych. Na razie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!