Upadłość kopalń OKD może rozpocząć reakcję łańcuchową w kraju morawsko-śląskim u naszych południowych sąsiadów. Ucierpieć może ponad pół tysiąca firm. Egzystencji aż dwustu zagraża nieuregulowanie faktur przez czeski koncern węglowy.
Przypomnijmy, że sąd krajowy w Ostrawie ogłosił na początku maja upadłość jedynej w Czechach spółki wydobywczej węgla kamiennego OKD (Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie), dając jednocześnie jej wierzycielom dwa miesiące na zgłoszenie swych roszczeń.
OKD jest jedynym w Czechach producentem węgla kamiennego z rocznym wydobyciem 8 mln ton. Stanowi własność zarejestrowanej w Londynie spółki New World Resources (NWR), której głównym akcjonariuszem są fundusze inwestycyjne występujące wspólnie jako Ad Hoc Group (AHG).
Ze względu na zaciągnięte długi NWR znajduje się w stanie faktycznej niewypłacalności. Jej ubiegłoroczna strata wyniosła około 6 mld koron (955 mln złotych) w porównaniu z 567 mln koron (90 mln złotych) rok wcześniej. Zdaniem analityków poza spadkiem cen węgla winne są temu także koszty obsługi własnego ogromnego zadłużenia.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Upadłość czeskich kopalń groźna dla 650 firm