Co najmniej pół godziny wcześniej niż zwykle powinni w poniedziałek wyjechać do pracy kierowcy, korzystający z katowickiego odcinka autostrady A-4 - ostrzega śląska drogówka. Korki w tym miejscu potrwają prawie miesiąc.
Wyłączenie obejmie odcinek między węzłami "Francuska" i "Mikołowska". To jeden z najbardziej zatłoczonych fragmentów autostrady, gdzie ruchowi tranzytowemu towarzyszy nasilony, szczególnie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego, ruch miejski.
Codziennie jeździ tędy ponad 100 tys. aut. Nawet bez dodatkowych utrudnień tworzą się tam korki.
W niedzielę, kiedy ruch jest mniejszy, korków jeszcze nie było, ale policjanci ze śląskiej drogówki są przekonani, że utworzą się w poniedziałek rano. Najbardziej pesymistyczne scenariusze mówią, że korki w stronę Wrocławia mogą zaczynać się w Mysłowicach, w stronę Krakowa - w Rudzie Śląskiej.
W niedzielę na dwa tygodnie zamknięto 2-kilometrowy odcinek jezdni północnej (w kierunku Wrocławia), następnie - również na dwa tygodnie - zamknięty będzie taki sam fragment jezdni południowej (do Krakowa). Ruch będzie odbywać się dwukierunkowo drugą jezdnią autostrady - po dwa (z czterech) pasy ruchu w każdym kierunku.
Roboty - wymiana nawierzchni i przełożenie kanalizacji - mają zakończyć się najdalej w pierwszej dekadzie września. To, że prace potrwają aż miesiąc, wiąże się nie tylko z koniecznością wymiany sieci kanalizacyjnej, ale także z komplikacjami związanymi z zaleganiem pod autostradą warstw skalnych.
Kanalizacja znajduje się na głębokości 5 m. Ponieważ skały uniemożliwiają prace metodą przecisku, trzeba wykonać otwarte wykopy, a potem odtworzyć konstrukcję drogi i położyć nową nawierzchnię.
Rozpoczynający się remont w Katowicach to kolejne utrudnienie, czekające na kierowców na autostradzie A-4 między Katowicami a Krakowem. Oprócz trwającej niemal od roku przebudowy pobliskiego węzła "Murckowska", w pierwszej połowie lipca zamknięto też liczący ok. 1 km odcinek jezdni w okolicach Chrzanowa oraz 2 km w okolicach Mysłowic. Na tych odcinkach wprowadzono ruch dwukierunkowy, m.in. z powodu remontu nawierzchni i mostów.
W sumie rozpoczęte w lipcu roboty, bez wyłączeń dokonanych w niedzielę, obejmują remont ok. 28 km jezdni oraz 10 mostów. Na koniec 2009 roku cały płatny odcinek A-4 z Katowic do Krakowa ma mieć nową nawierzchnię, wyremontowana będzie też ponad połowa mostów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Utrudnienia na katowickim odcinku autostrady A-4