W listopadzie powinna się rozpocząć budowa nowego terminalu w porcie w Gdańsku. Belgijska grupa SEA-invest chce przeznaczyć na ten cel ok. 50 mln euro. Inwestycja ma być zakończona w 2013 roku. Ma być to największy terminal masowy w basenie Morza Bałtyckiego.
Jacek Klimczak, prezes Portu Północnego w Gdańsku, wykupionego przez belgijską firmę, powiedział w piątek PAP, że inwestor ma pozwolenie na budowę i przygotowane są już wszystkie umowy m.in. z generalnym wykonawcą ( tórym ma być Korporacja Dorako). Prace budowlane powinny rozpocząć się w następnym miesiącu.
Ludo de Nijs z grupy SEA-invest poinformował uczestników panelu poświęconego gospodarce morskiej (odbywającego się w ramach Międzynarodowego Forum Gospodarczego), że o wyborze Gdańska zdecydowało m.in. korzystne położenie portu w Europie.
Wyjaśnił, że za portem w Gdańsku przemawiało też "maksymalne zanurzenie do 15 m i zaplecze, tzn. optymalne połączenia kolejowe do Polski oraz do krajów Europy centralnej". Uważa on, że Gdańsk "stwarza możliwość transportu do Europy centralnej, ale też do innych krajów bałtyckich".
Klimczak powiedział, że potencjał przeładunkowy terminalu wyniesie ok. 6 mln ton rocznie. Podkreślił, że będzie to największy terminal masowy w basenie Morza Bałtyckiego. Ma pełnić rolę portu przeładunkowego dla ładunków masowych. Odbiorcami ładunków mają być głównie elektrownie i huty.
Ludo de Nijs poinformował w Gdyni, że belgijski inwestor planuje w Gdańsku "stworzenie solidnej bazy nad Bałtykiem". Uważa, że "będzie to centrum rozwoju dla innych działalności". Ujawnił, że inwestor "myśli o drugiej fazie inwestycji, m.in. o rozszerzeniu swojej działalności na tereny byłego Europortu".
Terminal będzie mógł obsługiwać rozładunek statków (średnio 30 tys. ton na dobę) i załadowywać ok. 20 składów wagonów po 2,4 tys. ton na dobę, przeznaczonych do transportu na obszary Polski oraz Europy Środkowej.
Ludo de Nijs poinformował, że terminal będzie posiadał m.in. dwa dźwigi o udźwigu 50 ton każdy, system przenośników taśmowych, nowe place składowe. Będzie mógł obsługiwać statki o zanurzeniu 15 metrów oraz o długości nawet 300 metrów.
W inwestycji weźmie udział też spółka Arcelor Mittal Poland, która posiada 17 proc. udziałów w utworzonym z SEA-invest joint venture.
Grupa SEA-invest z siedzibą w Gandawie specjalizuje się w eksploatacji terminali portowych. Działa w 25 portach na świecie, m.in. w Belgii, Francji, Holandii, Niemczech, Rosji, Maroku, Burkina Faso, Wybrzeżu Kości Słoniowej i rejonie Antyli Francuskich. Obsługuje rocznie ok. 120 mln ton ładunków w terminalach o łącznej powierzchni 800 ha. Zatrudnia 5 tys. osób.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W listopadzie powinna się rozpocząć budowa nowego terminalu masowego w Gdańsku