Jeśli związki zawodowe w LOT Ground Services (LGS) nie porozumieją się z zarządem firmy, w poniedziałek może dojść do strajku na warszawskim Okęciu - poinformował PAP szef NSZZ "Solidarność" w LGS Andrzej Pielak.
LGS zajmuje się na warszawskim Okęciu m.in. załadunkiem i rozładunkiem bagażu, transportem pasażerów po płycie lotniska, holowaniem samolotów.
Powodem sporu zbiorowego są - jak poinformował Pielak - dodatkowe odprawy dla pracowników, którzy byliby zwalniani z przyczyn ich nie dotyczących. "Ale tak naprawdę ten punkt posłuży nam do tego, by odwołać zarząd firmy" - dodał.
Jak powiedział związkowiec, "cała działalność prezesa firmy (Wojciech Znyk - PAP), powołanego w lutym br., polega głównie na tym, że zatrudnia osoby z rodziny, znajomych, dubluje stanowiska pracy, kupuje drogie samochody. Nieprawidłowości, jakich naszym zdaniem dopuścił się pan prezes, były znane zarządowi LOT".
PLL LOT jest właścicielem LGS.
W środę doszło do spotkania przedstawicieli trzech związków działających w firmie oraz zarządu. Rozmowy będą kontynuowane w czwartek.
"Termin strajku jest jak najbardziej wiążący. Strony zainteresowane zostały poinformowane, że nastąpi on 22 grudnia" - powiedział Pielak.
"W dniu dzisiejszym dowiedzieliśmy się, że w ramach programu naprawczego LOT, który przewoźnik ogłosił w sierpniu br., a który ma przełożenie na naszą spółkę, ok. 150 osobom zostanie wręczone wypowiedzenie" - powiedział Pielak.
Na pytanie, czy związkowcy nie obawiają się negatywnej reakcji pasażerów z powodu utrudnień spowodowanych ewentualnym strajkiem, Pielak odparł: "bierzemy pod uwagę, iż pasażerowie będą wściekli".
Informacje o ewentualnym strajku i rozmowach zarządu ze związkowcami potwierdził PAP rzecznik LGS Krzysztof Szymański.
"Zdajemy sobie sprawę z ewentualnych utrudnień dla pasażerów, gdyby miało dojść do strajku 22 grudnia. Chcemy zrobić wszystko, aby do niego nie doszło" - powiedział Szymański.
Szymański powiedział także, że przedmiotem sporu podczas środowego spotkania nie była kwestia odwołania prezesa.
Firma powstała w 1992 r. W listopadzie br. zatrudniała 1617 osób. Rocznie obsługuje ponad 100 tys. rejsów oraz ponad 6 mln pasażerów przylatujących i odlatujących z warszawskiego Okęcia. Związkowcy z LGS w lutym br. strajkowali już na warszawskim Okęciu. Powodem były m.in. żądania podwyżek płac.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W poniedziałek możliwy strajk na Okęciu