W poszukiwaniu duńskich kontrolerów granicznych - czyli jak się trzyma strefa Schengen

W poszukiwaniu duńskich kontrolerów granicznych - czyli jak się trzyma strefa Schengen
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Jadąc do Danii liczyliśmy, że będziemy ofiarami nowych kontroli granicznych, które rozpętały burzę o przyszłość Schengen. Duńskich celników nie spotkaliśmy, ale na moście między Danią a Szwecją trafiliśmy na szwedzkich. Nie ukrywali, że są tu codziennie.

Sierpień to czas urlopów i wyjazdów, idealny na reportaż o strefie Schengen, czyli liczącym 26 państw obszarze bez wewnętrznych kontroli granicznych. Cel podróży: Dania, która wywołała w UE gorącą debatę o zagrożeniu tej uważanej za jedno z największych osiągnięć integracji europejskiej wolności, jaką jest swoboda przemieszczania się osób w Schengen. Parlament duński przegłosował tuż przed wakacjami plan wzmocnienia kontroli celnych na swych granicach - w lipcu na przejścia graniczne posłano 50 dodatkowych celników, we wrześniu na granicy z Niemcami ma się rozpocząć budowa nowej infrastruktury służby celnej.

Natychmiast podniosły się obawy, że to początek końca strefy Schengen, która, tak jak wspólna waluta euro, przeżywa głęboki kryzys zaufania w Europie. W obronie Schengen wystąpił podczas inaugurującego polską prezydencję wystąpienia w Strasburgu premier Donald Tusk. Komisja Europejska nie pozostała bierna - jej przewodniczący Jose Barroso już w maju napisał list do premiera Danii, grożąc procedurą karną za łamanie przepisów o swobodnym przemieszczania osób i towarów w UE. Rząd w Kopenhadze tłumaczył natomiast, że Dania podjęła środki mające na celu przywrócenie kontroli celnych na swych granicach, by walczyć z przestępczością, a zwłaszcza przemytem narkotyków i broni, ale nie ma zamiaru przywracać kontroli paszportowej. Zapewniła, że duńskie decyzje respektują zasady układu z Schengen.

Postanowiliśmy udać się do Danii i sprawdzić, jak się rzeczy mają. Pojechaliśmy samochodem, na polskich rejestracjach, bo jak pisała prasa niemiecka - na celowniku duńskich kontrolerów są zwłaszcza gangi przemytników ze wschodniej Europy - z Polski i Litwy.

Wyjechaliśmy z Brukseli w sobotę rano. 921 km i trzy państwa do pokonania: Belgia, Holandia i Niemcy. Granicy między Belgią a Holandią praktycznie nie zauważyliśmy, a na granicy Holandii z Niemcami (między Venlo a Kempen) jedynie duży parking dla ciężarówek i jakieś budynki, być może pozostałości sprzed 1995 roku, kiedy całkowicie zniesiono kontrole na granicach między Beneluksem, RFN, Francją, Hiszpanią i Portugalią.

Ale żadnych kontroli granicznych nie zauważyliśmy też na granicy między Niemcami a Danią w Roedby, gdzie trzeba było dotrzeć promem z niemieckiego Puttegarden. Przez około 20 km, zmierzając ku Kopenhadze, bez skutku wypatrywaliśmy samochodów straży celnej.

Kontroli nie doświadczyliśmy też (ani nie widzieliśmy, by jakikolwiek inny samochód był kontrolowany) na najczęściej wybieranym przez kierowców przejściu granicznym między Niemcami a Danią w Froeslev na południu Jutlandii. Na parkingu przy granicy cisza i spokój - tylko jeden tir na polskich numerach ze śpiącym kierowcą w środku. Kilkadziesiąt metrów przed granicą postawiono jednak nowe elektroniczne znaki, które mają informować o obowiązku ograniczenia prędkości. W poniedziałek wieczorem były jednak wyłączone.

"We wrześniu rozpoczniemy tu budowę nowej infrastruktury: budynek dla służb celnych oraz dodatkowy pas drogi, na który będą kierowane samochody" - powiedział dyrektor duńskiej służby celnej Erlin Andersen. Chodzi o to, by zmusić kierowców do zmniejszenia prędkości, kiedy będą przejeżdżać koło celników. "Ale nie kontrolujemy ani paszportów, ani dowodów osobistych. Proszę, niech pani to koniecznie napisze - dodaje. - Chodzi tylko i wyłącznie o kontrole celne".

Takie kontrole można zresztą spotkać w innych krajach UE. Andersen przekonuje, że Dania pod tym względem ustępuje sąsiadom. W Danii, już po zwiększeniu zatrudnienia, w sumie pracuje 550 celników (w tym 290 zajmuje się obsługą legalnego handlu). W Niemczech - podaje Andersen - jest ich około 22 tys., a w Szwecji ponad 2 tys.

By spotkać szwedzkich celników, nie trzeba długo szukać. Jadąc samochodem do Szwecji, praktycznie nie ma się wyboru (chyba że ktoś wybierze prom): trzeba przejechać przez imponujący, najdłuższy w Europie most nad cieśniną Sund, który od 2000 roku łączy Szwecję z Danią. 80 proc. transportu drogowego do Szwecji odbywa się przez ten liczący niemal 8 km most. To prawdziwa brama łącząca Szwecję z Europą.

Celnicy rozstawieni byli tuż za punktami opłat za przejazd (295 koron, czyli 40 euro), co ułatwia im wyłapywanie do kontroli ruszających dopiero kierowców. Nas nie zatrzymali, zajęci bagażnikiem toyoty, która jechała przed nami.

"Jesteśmy tu codziennie od kiedy wybudowano most - powiedziała celniczka. - I codziennie znajdujemy narkotyki, zwłaszcza amfetaminę i marihuanę". Zatrzymują tylko wybrane samochody. Jakie? "Kieruję się intuicją, kontaktem wzrokowym z pasażerami" - powiedziała celniczka. Zapewniła, że nie sprawdza paszportów, tylko przewożony towar, chyba, że kontrolują samochód spoza UE. "Wtedy sprawdzamy, czy pasażerowie mają wizę Schengen" - przyznała. Zapewniła, że nie jest prawdą, iż narkotyki celnicy znajdują tylko w samochodach ze wschodniej Europy: "Są także w tych z zachodu" - powiedziała.

Wracając do Danii, znowu musieliśmy przekroczyć granicę i przejechać przez most. Celników duńskich i tym razem nie udało nam się spotkać.

Wzmocnienia kontroli celnych domagała się od mniejszościowego liberalno-konserwatywnego rządu wspierająca go populistyczno-prawicowa partia PPD (Duńska Partia Ludowa). Ponoć na fali rosnącej przemocy w Kopenhadze, walk gangów, które pojawiły się dwa lata temu. Niektórzy politycy PPD, nieprzychylni imigracji, chętnie widzieliby Danię poza Schengen.

"Ja jestem urzędnikiem, a nie politykiem" - mówi Andersen, unikając pytań o motywy przywrócenia kontroli. - Ale mogę stwierdzić, że wykryliśmy znacznie więcej narkotyków niż się spodziewaliśmy, więc to był dobry pomysł". I wylicza: od wprowadzenia w życie nowych środków kontroli, duńscy celnicy wykryli 3 kg heroiny, 40 kg amfetaminy i 13 kg marihuany. Nie znaleziono żadnej broni palnej, ale wiele noży.

Ale argumenty o walce z przestępczością nie trafiają do KE. Tak samo nie przekonuje jej argument, że celnicy nie sprawdzają paszportów. "Gdy zatrzymujesz samochód, by sprawdzić bagażnik, to utrudniasz jego pasażerom podróż na kilka minut. Jeśli takie kontrole robi się systematycznie i w sposób nieograniczony, to jest to łamanie nie tylko traktatowych przepisów o swobodzie przepływu towarów (art. 36), ale i osób (kodeks Schengen), bo te samochody i ciężarówki ktoś przecież prowadzi" - powiedział PAP we wtorek rzecznik KE Olivier Bailly.

Komisji nie przekonuje też tłumaczenie, że rząd w Kopenhadze chce robić dokładnie to samo, co robi sąsiednia Szwecja. "Kontrole celne są możliwe, o ile nie są systematyczne. Wiemy o kontrolach szwedzkich na granicy z Danią. Sprawdzaliśmy je i w tym przypadku doszliśmy do wniosku, że są proporcjonalne i nie stanowią bariery dla swobody przepływu towarów i osób" - wskazuje Bailly.

"Dania od początku nam mówi: +robimy tak jak Szwecja, więc nie ma problemu+. Ale to jest bardziej skomplikowane, bo Szwecja nie zbudowała infrastruktury, która by te kontrole uczyniła stałymi" - dodaje. "Co do Danii mamy poważne obawy, bo gdy się buduje infrastrukturę celną, to chyba nie po to, by kontrolować samochody dwa razy w tygodniu" - zauważa.

Dla Danii, podkreśla Andersen, przejście graniczne z Niemcami w Froeslev jest tak kluczowe jak dla Szwecji granica na moście nad Sundem. By zatrzymać i skontrolować pędzące na autostradzie samochody, trzeba zbudować odpowiednią infrastrukturę, a także budynek, choćby z toaletami dla celników. W krajach, gdzie autostrady są płatne, służby celne mają ułatwione zadanie, bo ta infrastruktura już jest.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W poszukiwaniu duńskich kontrolerów granicznych - czyli jak się trzyma strefa Schengen

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!