Luksusowy wagon restauracyjny, a w nim: klimatyzacja, włoskie menu, porcelanowe zastawy, kuchnia wyposażona w piece gazowe i zmywarki. To tylko część projektu odbudowy wizerunku firmy Wars.
- Planujemy, by na trasach między największymi miastami w Polsce jeździło 30 wagonów, już teraz są one umieszczone również w pociągach kursu Warszawa - Berlin - mówi Kamila Liszczyna, rzeczniczka prasowa firmy.
Wagony obsługiwane są na zasadzie tzw. franczyzy - franczyzobiorca wynajmuje od Warsu wagon gastronomiczny i samodzielnie go prowadzi, dlatego też wystrój i asortyment w starych wagonach był bardzo zróżnicowany. Projekt naprawy marki nazwano Nowa Linia Obsługi (NLO), który zakłada m.in. ujednolicenie wyglądu wszystkich wagonów i witryn ekspozycyjnych. W wagonach wymieniono tapety, podłogi, stoły i fotele, nowe jest też wnętrze zaplecza gastronomicznego.
Do tej pory podróżnym oferowano dania na talerzykach jednorazowego użytku, bo przepisy sanepidu zabraniały korzystania z naczyń porcelanowych w kuchniach bez zmywarek. Takie zmywarki są już w poddanych innowacjom wagonach restauracyjnych. Oprócz tego zmieniły się zasady rekrutacji pracowników - by zostać kelnerem w Warsie, trzeba zdać egzamin z zakresu wiedzy o obsłudze klienta i ogólnych zasadach organizujących pracę w punkcie gastronomicznym. Kelnerzy i sprzedawcy, którym udało się osiągnąć najwyższe noty podczas egzaminu, przechodzą trzyetapowy system szkoleń, dostają również specjalnie zaprojektowane stroje pracownicze.
W regulaminie, który ma usprawnić funkcjonowanie wagonów, jest też przepis dotyczący menu: obok bigosu i kotleta schabowego są lekkie dania dla wegetarian, a także włoski przysmak "Piada - Focarina". Gorąca kanapka wypełniona farszem z warzyw i mięsa jest dostępna w pięciu smakach. - To przebój ostatnich trzech tygodni, który sprzedaje się świetnie - mówi franczyzobiorca Roman Stobiecki. Sentymentalni zatęsknią pewnie za starym napisem "Wars", pisanym kursywą na bordowym tle. Dziś zastąpiło go kolorowe logo złożone z żółtych, pomarańczowych i bordowych kul, w środku których widnieje doskonale znana podróżnym nazwa marki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wars na luksusowo