Szybka rozbiórka starego wiaduktu przy warszawskim Dworcu Gdańskim i budowa zastępczej konstrukcji, na którą czeka Żoliborz, pod znakiem zapytania. Kolejarze tradycyjnie zaczęli piętrzyć trudności.
- Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe życzy sobie dodatkowo zburzenia jednego z przyczółków starego wiaduktu, a tego nie obejmuje nasz kontrakt - mówi Jerzy Kalinowski, prezes Mazowieckich Mostów. W zeszły poniedziałek podpisał umowę z Zarządem Miejskich Inwestycji Drogowych na wykonanie w ciągu sześciu tygodni prowizorycznego mostu nad torami PKP dla autobusów i samochodów jeżdżących między Żoliborzem a Śródmieściem.
Początkowo kolejarze zapewniali, że "nie będą zwlekać ze zgodą ani jednego dnia". Według Jana Teleckiego, dyrektora Zakładu Linii Kolejowych, budowa tymczasowego przejazdu nad torami w niczym miała nie przeszkadzać. Wczoraj dyrektor Telecki stwierdził już jednak, że ta inwestycja nie leży w jego kompetencjach
.- Jeden z przyczółków koliduje z nowym układem torów po modernizacji Dworca Gdańskiego, którą chcemy zacząć w połowie roku. Wszystko jest już jednak uzgodnione - zapewniała Marta Szklarek, rzeczniczka warszawskiego oddziału PLK.
Do akcji wkracza wicedyrektor ZMID Andrzej Marecki. Przekonuje kolejarzy, że sporny przyczółek będzie można rozebrać w dowolnej chwili, bo tymczasowy wiadukt dla samochodów ma być od niego niezależny. Przypomina, że przebudowa Dworca Gdańskiego opóźnia się już przeszło pół roku, poza tym ostatnio PKP PLK zrezygnowały z budowy dwóch peronów. Według dyrektora Mareckiego dziś ma być zatwierdzony projekt rozbiórki starego wiaduktu między ul. Mickiewicza a ul. Andersa. Na razie trwa demontaż jego nawierzchni, torów tramwajowych i podwieszanie instalacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Warszawa: kolej blokuje budowę tymczasowego mostu