Koniec korków w alei Krakowskiej. Samorząd województwa mazowieckiego planuje wybudować odgałęzienie linii WKD do Janek. To mieszkańcom podwarszawskich gmin ułatwi dojazd koleją do stolicy. Sejmik pozwolił na inwestycję.
O połączeniu WKD z Jankami mówiło się już kilka lat temu. Do tej inwestycji samorząd zobowiązał się w 2005 r., podpisując z PKP umowę o kupnie kolejki. Wciąż jednak nie była znana dokładna trasa, którą miałaby kursować wukadka.
- Decydując się na budowę linii, musimy brać pod uwagę dostępność terenów i koszty. Komorów jest gęsto zabudowany, a nieruchomości drogie - przyznaje Piotr Szprendałowicz z zarządu województwa. Zdaniem władz województwa linia z Komorowa nie zapewnia też szybkiego dojazdu do Warszawy z Janek i w niewielkim stopniu odciąża zakorkowaną ul. Grójecką i aleję Krakowską.
Którędy poprowadzić nową linię, samorząd zdecyduje w czerwcu, gdy będzie studium wykonalności. Budowa mogłaby ruszyć w tym roku, pierwszy pociąg do Janek w 2010 r.
Władze Michałowic (w tej gminie znajduje się również Komorów) są jednak wobec budowy łącznika sceptyczne.
- Lepiej inwestować w to, co już jest. Potrzeba więcej nowoczesnych pociągów. To z powodu tłoku wiele osób rezygnuje dziś z podróży WKD i jedzie do Warszawy samochodem - przekonuje wójt Michałowic Roman Lawrence. - Sejmik powinien też ustalić, czy kolejka będzie mieć wystarczająco wielu pasażerów. W Jankach mieszka raptem z pięćset osób - mówi.
Zainteresowanych korzystaniem z wukadki może być jednak dużo więcej. - Chętnie jeździłabym kolejką do Warszawy. Opłacałoby mi się nawet podjechać dwa przystanki autobusem do Janek i tam przesiąść się do pociągu, zamiast stać w kilometrowych korkach w alei Krakowskiej - mówi Anna Sójka z Raszyna.
Koszt budowy nowej linii WKD oszacowano na 8,8 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Warszawska Kolej Dojazdowa pojedzie z Michałowic do Janek?