Węgierski minister gospodarki i transportu Csaba Kakosy stwierdził konieczność zwolnienia wszystkich członków zarządu kolei pasażerskich MÁV Start. Powodem tego jest kolejowy chaos, jaki zapanował na przedmieściach Budapesztu 2 stycznia.
2 stycznia na terenie kotliny Panońskiej i na Bałkanach spadł ponad półmetrowy śnieg, w Rumunii, Bułgarii i Serbii odcinając od świata wiele wsi i osiedli. Na Węgrzech w obawie, że sytuacja będzie podobna i na małych stacjach nie będzie personelu do oczyszczenia zwrotnic, wolne pociągi podmiejskie zablokują ruch pociągów dalekobieżnych i EC-IC - dyrekcja MÁV Start zarządziła wstrzymanie ruchu pociągów podmiejskich. Z tego powodu na całej sieci powstały 20-30 minutowe opóźnienia pociągów, o czym pasażerowie nie zostali odpowiednio wcześnie poinformowali. Z 772 par pociągów w tym dniu nie ruszyło 280.
Rzecznik głównej opozycyjnej partii Fidesz, Peter Szijjarto zażądał od rządu podjęcia zdecydowanych działań mających na celu znalezienie odpowiedzialnych za tę katastrofę transportową i brak komunikacji z pasażerami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Węgry: minister chce zwolnić zarząd kolei