Dziesiątki tysięcy kolejarzy brało udział w strajku organizowanym przez związki zawodowe protestujące przeciwko wprowadzeniu nowego systemu ubezpieczeń zdrowotnych, planowanym zamknięciu rzadko używanych linii kolejowych i nowemu systemowi emerytalnemu. Trwał on jednak bardzo krótko.
Państwowe koleje MÁV i związki zawodowe różnie oceniały zakres strajku - wg MÁV jeździło ponad 50 proc. pociągów, zdaniem związkowców - stały one w całym kraju. Pasażerowie używali więc autobusów Volán, by dotrzeć na miejsce.
Kierownictwo kolei węgierskich wniosło skargę do sadu pracy, pragnąc uzyskać orzeczenie o nielegalności strajku. Tymczasem związki zawodowe wniosły o rozpoczęcie śledztwa przez inspekcję pracy, czy kierownictwo nie użyło niedozwolonych metod w celu zakończenia strajku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Węgry: Niespodziewany koniec strajku