Najważniejszy i najgorszy węzeł autostrady A4 w granicach Katowic, a więc węzeł "Murckowska", zostanie przebudowany. Stanie się to jednak dopiero za dwa lata. Przetarg na modernizację wygrała firma Budimex Dromex.
Zjazd z autostrady A4 w stronę Tychów i Sosnowca jest za ciasny bo był projektowany i został wybudowany wiele lat temu, gdy po polskich drogach jeździły głównie polonezy i małe fiaty.
Budimex Dromex będzie miał dwa lata, by węzeł przebudować, pisze Gazeta. Kontrakt wart jest 231 mln zł. Plac budowy zostanie przekazany do poniedziałku (10.09), potem firma przygotuje projekt objazdów - mówi Wojciech Gierasimiuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.
Kierowcy muszą liczyć się ze sporymi utrudnieniami, ale - wg GDDKiA - jeszcze nie w tym roku. Na węźle pojawią się najpierw geodeci i projektanci, a dopiero potem ciężki sprzęt.
Przebudowany węzeł ma być jednym z najnowocześniejszych w Polsce, ale też i jednym z najbardziej skomplikowanych. Prace obejmą budowę dróg dojazdowych, równoległych do autostrady A4, poszerzenie istniejących łącznic na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 81 oraz remont nawierzchni autostrady A4 od węzła Mikołowska do węzła "Murckowska".
Rozpocznie się też budowa dwupasmowej drogi dojazdowej w rejonie węzła "Francuska" o długości 400 m (razem z zatoką autobusową i chodnikami) oraz budowa południowej drogi dojazdowej od zjazdu do Trzech Stawów do końca wiaduktu drogowego nad ul. Trzech Stawów. Powstanie tam także droga dojazdowa od węzła "Murckowska" do stacji paliw na wysokości Osiedla Paderewskiego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wielka inwestycja na A4 w Katowicach