Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Dogodna lokalizacja oraz bardzo dobrze rozwinięta infrastruktura drogowa to największe zalety Wielkopolski dla lokowania inwestycji magazynowych. Pomimo spowolnienia na rynku perspektywy dla dalszego rozwoju są wciąż dobre.
Jak zaznaczył przedstawiciel firmy, od początku Wielkopolska przyciągała bliskością rynku niemieckiego, z którego importowano olbrzymie ilości towarów. - To był pierwszy ośrodek naszej sieci w Polsce. Oczywiście z czasem rynek się rozwijał, głównie dzięki budowie autostrady - dodał.
To właśnie rozbudowa infrastruktury pozwoliła na znaczny rozwój branży magazynowej od południowej strony Poznania. - Do dziś autostrada oraz drogi dojazdowe decydują o potencjale tego rynku - konkludował Anioł.
Wielkopolska w latach 90-tych przyciągała nie tylko logistyków. - Poznań był prawdziwą trampoliną do szerokiego wejścia naszej sieci na polski rynek - tłumaczył podczas konferencji Dariusz Kierski, dyrektor logistyki Grupy Muszkieterów.
- Siła Poznania przyciągnęła Intermarche oraz Bricomarche. Do dziś, jeśli spojrzymy się na mapę naszych sklepów, to najbardziej zagęszczona jest ona w zachodniej części Polski. Bliskość Niemiec oraz silny rynek wewnętrzny to największe zalety. Dzięki temu od początku silnie rozwijaliśmy tu nasze zaplecze logistyczne - dodał Kierski.
Wielkopolska to nie tylko Poznań. Obecny na sesji magazynowej Tomasz Kowalewski z firmy Logit T.J. Kowalewski i Wspólnicy Sp.J.; Wielkopolskie Centrum Logistyczne Konin - Stare Miasto SA, opowiedział o trudnych początkach działalności firmy w rejonie Konina.
- Kluczowa dla naszego projektu była autostrada. Mieliśmy tu 240 ha do zagospodarowania, ale jeszcze w latach 90-tych nikt nie był zainteresowany tym regionem - tłumaczył. Niskie zapotrzebowanie na wynajem powierzchni sprawił, że Logit postawił na rozwój usług transportowych. - Dziś sytuacja jest zupełnie inna. Rośnie zainteresowanie najemców, ale również dużych inwestorów oraz usługodawców - dodał Kowalewski.
Poznań musi konkurować
Pomimo wielu atutów Wielkopolski rynek magazynowy musi radzić sobie z wieloma zagrożeniami. Coraz ostrzej musi konkurować z innymi regionami, szczególnie z Dolnym Śląskiem. Rozwój infrastruktury sprzyja również przenoszeniu magazynów do Centralnej i Wschodniej Polski.
Dużo poważniejszy problem wynika jednak z ogólnej sytuacji rynkowej wśród firm logistycznych. To one wynajmują największą część magazynów w całej Polsce. - Sytuacja firm logistycznych wynika z tego, jak radzą sobie ich klienci. Początek 2014 roku był bardzo dobry, ale niestety druga połowa roku była już słabsza - mówił Janusz Anioł. - Przyczyn jest wiele, mamy spadek konsumpcji, deflację, niższą aktywność inwestycyjną, stagnację gospodarczą w Niemczech, Holandii czy Francji. Nie zapominajmy również o konflikcie na Ukrainie - wymienił przedstawiciel firmy Raben.
Zdaniem Janusza Anioła na rynku nie ma jednak kryzysu. - Dobre przedsiębiorstwo poznaje się po tym, jak radzi sobie w trudnych czasach. Nasza firma nieustannie się rozwija. Niedawno zakończyliśmy budowę 25 tys. mkw. powierzchni magazynowej pod Poznaniem, w Robakowie. Planujemy kolejne inwestycje - w tym roku 23 tys. mkw. Jest to możliwe głównie dzięki dobrym uwarunkowaniem wielkopolskiego rynku - powiedział.
Przedstawiciel Grupy Raben dodał, że nowe inwestycje firmy są skoncentrowane na obsłudze towarów chemicznych i przemysłowych. - Widzimy jak coraz bardziej istotne stają się kwestie związane z ochroną środowiska. To nowy standard, który staramy się spełniać - zaznaczył.
Pełną relację czytaj w serwisie: www.propertynews.pl
