Kiedy przed ponad rokiem w porcie w Kołobrzegu została wyremontowana nawierzchnia i tory, powrócił temat przewozów kolejowych.
Władze Kołobrzegu są zdeterminowane, by kolejowe przewozy ponownie powróciły do portu. Żeby tak się stało muszą być wcześniej naprawione tory na odcinku jednego kilometra, od stacji od portu. Przebiegają one przez miasto i tą jego cześć, w której są sanatoria. Poza tym tory prowadzą przez tereny, których właścicielami są osoby prywatne. To bardzo komplikuje sprawę. Ale władze Kołobrzegu nie tracą nadziei. - Cały czas trwa postępowanie o przywrócenie ruchu kolejowego do portu. Po wyremontowaniu torów na placu portowym, mamy problemy z pozostałym torowiskiem, które należy do różnych właścicieli. Ale trwają rozmowy i uzgodnienia z nimi. Prędzej, czy później po wyremontowanych torach, będą jeździły zarówno pociągi towarowe jak i turystyczne prowadzone przez zabytkowe parowozy – twierdzi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kołobrzegu.
Sceptycznie do przewozów kolejowych do kołobrzeskiego portu, którego basen przeszedł remont, odnoszą się polscy przewoźnicy kolejowi. Twierdzą, że obecnie, ze względu na kryzys gospodarczy i zmniejszone obroty portowe, nie ma szans, by przewozy kolejowe ruszyły w Kołobrzegu, który nie ma infrastruktury potrzebnej do obsługi przewozów towarowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Władze Kołobrzegu chcą przywrócić ruch kolejowy do portu