Wiele publicznych przetargów państwowi przewoźnicy kolejowi wygrali dlatego, że zaoferowali ceny usług nie pokrywające w pełni ich kosztów stałych. To wywołało niezdrową konkurencję i drastyczny spadek cen przewozów, który może mieć istotny wpływ na przyszły kształt polskiego rynku kolejowego - mówi w rozmowie z wnp.pl Krzysztof Sędzikowski, prezes zarządu CTL Logistics.
- Rozpoczęła się późną jesienią ub.r., bowiem na ten okres przypada zwyczajowo pora kontraktacji na rok przyszły. Przybrała ona jednak formę agresywnego zachowania wielu uczestników, ponieważ pierwsza połowa 2009 roku upłynęła pod znakiem dramatycznego spadku przewozów - w ujęciu tonażowym o blisko 1/3. Należy przypomnieć, że działalność przewozowa na kolei charakteryzuje się wysokim poziomem kosztów stałych. Efektywność osiąga ten, kto lepiej użytkuje wagony, lokomotywy i drużyny maszynistów. Powstała więc wielka presja zarządów spółek na zapewnienie kontraktów w 2010 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wojna o cargo kolejowe