Samorządy będą mogły rozbudowywać lotniska położne na terenach wojskowych.
Pierwsza wersja ustawy przewidywała, że o nieużywane lotniska powojskowe będą się mogły ubiegać gminy, które chcą założyć nowy port lotniczy. Ustawa nie dotyczyłaby więc już wspólnie z armią użytkowanych lotnisk, m.in. w Krakowie, Poznaniu czy Wrocławiu. Wypracowany kompromis zakłada, że one także zostaną objęte działaniem ustawy.
Umowa przekazania gruntu będzie podpisywana na 30 lat.
Obecnie większość najważniejszych regionalnych lotnisk współużytkowana jest przez wojsko i samorządy. Tak jest na przykład w drugim po Okęciu największym porcie lotniczym w Polsce Kraków-Balice. W rękach wojskowych pozostaje tzw część operacyjna lotniska, czyli m.in. drogi kołowania i pasy startowe.
Plany komunalizacji lotnisk powojskowych nie budzą entuzjazmu Agencji Mienia Wojskowego, ale deklaruje ona, iż podporządkuje się prawu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wojskowe lotniska trafią w ręce samorządów