W drugim kwartale br. o czasie przyjechało 91,7 proc. pociągów pasażerskich, czyli mniej, niż w pierwszym kwartale 2016 r. (93,9 proc.) i mniej niż w I kwartale 2015 r. (93,3 proc.)
Średni czas opóźnień pociągów na stacji końcowej (wraz z opóźnieniami do 5 minut) wynosił 9 minut 19 sekund, ale z wyłączeniem tych pięciominutowych – wynosił już 17 minut i 54 sekundy, co świadczy o powszechności zjawiska przyjazdu „nieco” po czasie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Źle z punktualnością na torach. Czy polskim kolejarzom trzeba kupić zegarki?