Wczorajszy giełdowy debiutant zapowiedział, że będzie potrzebować dokapitalizowania. Nie zdradził jednak, kiedy przeprowadzi emisję akcji.
W ciągu dnia notowania spółki spadały i na zamknięciu za akcje przedsiębiorstwa płacono już tylko po 29,3 zł (spadek o 11,2 proc.). Z rąk do rąk przeszło 6,2 tys. walorów, obroty wyniosły 373,2 tys. zł.
Przedsiębiorstwo z Łap zajmuje się remontem i modernizacją wagonów oraz sprzedażą energii cieplnej i gazów technicznych. Przez dziesięć lat jego akcje były notowane na CeTO, skąd - jako dziesiąta spółka w tym roku - ZNTK Łapy przeprowadziły się na GPW.
- Warszawska giełda bardzo szybko się rozwija. Przenieśliśmy się na nią, bo będziemy potrzebować kapitału na przejęcia innych zakładów - mówił podczas debiutu na GPW Ryszard Ekiert, prezes ZNTK Łapy. Prezes nie zdradził jednak, kiedy można spodziewać się podwyższenia kapitału.
- Nowa emisja jest bardzo możliwa, ale na razie jest za wcześnie, by o tym mówić - stwierdził R. Ekiert. Dodał, że przedsiębiorstwo będzie potrzebować dokapitalizowania, jeśli zdobędzie nowe zlecenia na modernizację taboru kolejowego. - Bierzemy udział w przetargu ogłoszonym przez PKP Cargo na modernizację 25 tys. wagonów kolejowych - zdradził R. Ekiert. Przetarg ma być rozstrzygnięty 14 listopada.
Według prezesa, PKP Cargo do końca roku zorganizuje jeszcze jeden przetarg na wagony kolejowe. - Chcemy wystartować w tym przetargu, bo opiewa na tysiące wagonów - zapowiedział prezes Ekiert.
ZNTK Łapy przez kilka ostatnich lat notowały straty, ale w tym roku, głównie dzięki umowom z PKP Cargo i CTL Logistics, pojawiły się zyski.
Po trzech kwartałach 2007 r. firma zarobiła na czysto 3,4 mln zł, gdy w analogicznym okresie rok temu notowała 6,7 mln zł straty netto. Przychody za dziewięć miesięcy tego roku wyniosły 55,5 mln zł.
- W całym 2007 r. spodziewamy się wypracować 7 mln zł zysku netto, przy 85 mln zł przychodów - dodał R. Ekiert.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: ZNTK Łapy sięgną po pieniądze z giełdy