Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Nie zamierzamy pobierać opłat za przejazd autostradą A2 z Warszawy do Łodzi - powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury Mikołaj Wild.
"Mam dobrą wiadomość dla mieszkańców Warszawy i Łodzi i osób, które w przyszłości będą podróżować do Centralnego Portu Komunikacyjnego" - powiedział Wild. Dodał: "Nie zamierzamy pobierać opłat za odcinek miedzy Warszawą i Łodzią".
Jak dodał, duży ruch między Warszawą a Łodzią jest dobry z punktu widzenia polskiej gospodarki. "Traktujemy to jako inwestycję, odbieramy ją w podatkach, w CIT". "Odbieramy tę różnicę, korzystając z rozwoju naszej gospodarki" - podał sekretarz stanu w MI.
Wild odniósł się także do opłat na innych odcinkach autostrad, gdzie opłaty pobierane są przez państwo (A2 ze Strykowa do Konina oraz A4 z Katowic do Wrocławia). "Opłaty są utrzymywane na poziomie, który nie ograniczy mobilności Polaków" - powiedział.
Pod koniec grudnia 2018 roku ruszyły przetargi na projekty przebudowy autostrady A2 z Warszawy do Łodzi.
Autostrada zostanie poszerzona o dodatkowe pasy ruchu. Jak podawała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, "docelowo A2 będzie miała od węzła Konotopa do węzła Pruszków dwie jezdnie po 4 pasy ruchu, natomiast dalszy odcinek (od węzła Pruszków do węzła Łódź Północ) - będzie posiadał 2 jezdnie po 3 pasy ruchu".
Koszt prac przygotowawczych jest szacowany na około 7 mln zł. Jak podano, łączny koszt rozbudowy A2 o jeden pas może wynieść ok. 600 mln zł.
GDDKiA zakłada, że prace przygotowawcze na obu odcinkach rozpoczną się niezwłocznie i będą trwać maksymalnie do 2021 roku. Natomiast na samą realizację przewiduje się okres nawet do 3 lat, z uwagi na planowane prace bez zamykania odcinka dla ruchu.
Jak zapowiadał niedawno minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, "zgodnie z obecnie obowiązującym harmonogramem poszerzona autostrada powinna zostać oddana do użytku w roku 2024 lub w 2025".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Autostrada A2 między Łodzią a Warszawą ma być bezpłatna