Nikt z ok. 350 pasażerów nie doznał obrażeń, ale część ludzi po wyjściu z maszyny dostała torsji - informują przedstawiciele lotniska w stolicy Filipin.
Pasażerowie mówią, że usłyszeli podczas lotu głośny huk, po czym po prawej stronie maszyny, w pobliżu skrzydła, pojawiła się dziura o średnicy 2,5-3 metrów. Boeing zaczął dość szybko tracić wysokość. Wypadły maski tlenowe.
Samolot, lecący z Londynu przez Hongkong do Melbourne, znajdował się wtedy nad Morzem Południowochińskim.
Linie Quantas potwierdziły, że w kadłubie ich samolotu powstała dziura, ale nie ma żadnych informacji na temat przyczyn tego incydentu.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.