Nowe trasy dla samolotów, nowoczesne urządzenia nawigacyjne oraz wyszkolenie ok. 400 kontrolerów ruchu lotniczego - to zadania dla Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w związku z planowaną budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. Może to kosztować blisko 500 mln zł.
Jego zdaniem zajmie to około pięciu lat, a nakłady inwestycyjne, jakie będzie musiała ponieść Agencja na ten cel, mogą wynieść około pół miliarda złotych.
"Przy konstrukcji nowego modelu polskiej przestrzenie powietrznej będzie potrzebna również współpraca z wojskiem" - wskazał Janiszewski. Wyjaśnił, że przesuwając lotnisko 40 km na zachód od Warszawy, trzeba pamiętać o wojskowych portach m.in. w Łasku i Krzesinach. "Musimy uwzględnić także potrzeby naszych wojskowych użytkowników" - dodał.
Centralny Port Komunikacyjny - według rządu - ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną. Port ma być węzłem przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, łączącym transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów, ma powstać Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie ma obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do przepustowości ok. 100 mln ludzi. Do końca 2019 r. mają się zakończyć prace przygotowawcze, a sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zarządza polską przestrzenią powietrzną; odpowiada też za infrastrukturę lotniczą, którą buduje i rozwija. Sprawuje nadzór m.in. nad systemem radarowym, urządzeniami nawigacji lotniczej, systemami łączności i systemami wspomagającymi lądowanie. Jest również jedyną w kraju instytucją szkolącą oraz zatrudniającą kontrolerów ruchu lotniczego. Pełnią oni służbę przez całą dobę, siedem dni w tygodniu; każdego dnia obsługują średnio około 2,5 tys. lotów, a rocznie - około miliona.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Budowa CPK wymaga nowych tras dla samolotów i wyszkolenia ok. 400 kontrolerów