Budowa II linii może być tańsza

Budowa II linii może być tańsza
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Miasto nie musi wydawać 6 mld zł na budowę metra. Wystarczy, że rozbuduje SKM i sieć tramwajową.

Koszt budowy centralnego odcinka drugiej nitki metra w Warszawie osiągnął pułap dotychczas niespotykany nigdzie w Europie - pisze "Dziennik". Zgodnie z wyceną trzech wykonawców budowa 6,5 km linii metra ma kosztować niemal 6 mld zł. nawet w zachodnich stolicach europejskich 1 km kolejki podziemnej buduje się za dwu-, a nawet - tak jak w Barcelonie - trzykrotnie mniejsze pieniądze.

Skąd tak horrendalne koszty budowy metra w Polsce? Według ekspertów wykonawcy z góry założyli, że nie zdołają dotrzymać terminu realizacji przedsięwzięcia i w koszty wliczyli już potencjalne kary.

Dlatego zdaniem ekspertów władze miasta powinny odłożyć budowę drugiej linii metra o rok czy dwa i na razie zainwestować w sieć tramwajową oraz kolej naziemną. W raporcie UEFA napisano bowiem, że komunikacja w stolicy już teraz jest wystarczająco dobrze przygotowana na przyjęcie kibiców podczas Euro 2012.

Eksperci zgodnie twierdzą, że termin, jaki miasto narzuciło wykonawcom - 42 miesiące - jest nierealny, a firmy doskonale o tym wiedzą. Podczas budowy spodziewają się wielu trudności.

- W centrum pod ziemią można znaleźć szczątki ludzkie, niewybuchy z czasów II wojny światowej oraz instalacje elektryczne i gazowe, których nie ma w planach - tłumaczy Adrian Furgalski. - Każde takie znalezisko będzie opóźniało budowę.

Specjaliści proponują więc, by zamiast budowy drugiej linii metra przed Euro 2012 rozbudować w stolicy sieć tramwajową i Szybką Kolej Miejską, która po torach kolejowych prowadzących z centrum na Pragę dowiozłaby kibiców pod sam Stadion.

- Ratusz powinien ponownie rozpisać przetarg na budowę metra, dając wykonawcy więcej czasu na jego skończenie - uważa Jan Jakiel ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji. - To znacznie zmniejszyłoby koszty.

Do przetargu mogłyby się wtedy zgłosić te firmy, które teraz tego nie zrobiły ze względu na krótki termin realizacji budowy, a ratusz nie musiałby rezygnować z innych inwestycji.

- Zamiast wydawać trzy miliardy na metro, za tę kwotę moglibyśmy wybudować tory tramwajowe na Tarchomin i do Wilanowa, wyremontować inne linie i wymienić cały tabor tramwajowy - mówi Adrian Furgalski.

- Wystarczyłoby jeszcze pieniędzy na wprowadzenie nowych połączeń SKM i remont torów kolejowych w Warszawie, tak by stworzyć sieć kolei naziemnej.

Na przełomie 2009 i 2010 r. planowane jest również uruchomienie dwóch nowych linii SKM. Obydwie ruszą z lotniska na Okęciu przez centrum na Pragę, do stacji kolejowej Stadion. Dalej jedna pojedzie do Legionowa, druga do Otwocka. Z powodzeniem mogłyby zastąpić drugą linię metra.

- Na tory wyjadą nowoczesne, niskopodłogowe i klimatyzowane pociągi - zapowiada Igor Krajnow. - Na pewno będą miały duże przyspieszenie i skuteczne hamulce, co jest bardzo ważne w ruchu miejskim - dodaje Krajnow. Takie rozwiązania wystarczą, by nie odebrano Polsce prawa do organizacji mistrzostw.

- Już w tej chwili jesteśmy gotowi na euro - mówi Marcin Ochmański, zastępca rzecznika prasowego ratusza. - Ale gdy zbudujemy odcinek centralny metra, spełnimy 130 proc. normy.

Eksperci nie podzielają jednak tego entuzjazmu. - Odcinek centralny drugiej nitki metra jest w tej chwili zupełnie niepotrzebny - odpowiada Adrian Furgalski. - Po mistrzostwach w pociągach zostaną pustki. Jego zdaniem pasażerowie zaczną korzystać z linii dopiero wtedy, gdy dojedzie ona na Targówek.

Te argumenty nie przekonują władz miasta. - Po pierwsze nie mamy gwarancji, że po rozpisaniu nowego przetargu na metro cena będzie niższą - mówi Ochmański. - Po drugie boimy się, że stracimy dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Unia przyznała Warszawie aż 900 mln euro na budowę trzech odcinków drugiej linii metra. Stolica musi je wykorzystać do 2015 roku. - Jeśli powtórzymy przetarg i wydłużymy termin budowy pierwszego odcinka, nie zdążymy z ukończeniem następnych - tłumaczy Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza. - Wtedy część dotacji będziemy musieli zwrócić.

Władze miasta zapewniają, że niezależnie od tego, czy budowa metra ruszy, Szybka Kolej Miejska będzie cały czas rozwijana, bo miastu jest potrzebna zarówno kolej nad ziemią, jak i pod ziemią.

Decyzja, co dalej z budową drugiego odcinka metra, ma zapaść do końca czerwca. - Przeanalizujemy całą sytuację i rozpatrzymy różne scenariusze - mówi Marcin Ochmański.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!