Cement w Polsce wozi się głównie ciężarówkami - wbrew rozsądkowi, czy postulatom Komisji Europejskiej i polskiego resortu transportu, że kolej powinna przejmować z dróg większe partie towarów, szczególnie tak masowych, jak cement, bo to zmniejsza zanieczyszczenia środowiska i poprawia bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Wysyłka pociągu z ładunkiem 1400-1600 ton cementu wydaje się najtańszym środkiem transportu. Także oczywistym intuicyjnie.
Niestety, jest inaczej. Kolej ma wręcz marginalny udział w przewozach tego półproduktu. Co gorsza - jak wskazują dane z ostatnich lat - sytuacja zamiast się zmieniać na korzyść kolei, pogarsza się.
Podkreślmy tu jednak jasno: niekoniecznie jest to wina operatorów kolejowych, ich indolencji lub grzechu zaniechania. Powodów takiej sytuacji jest bowiem kilka.
O tym piszemy w dalszej części.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Cement stracony dla kolei?