Przyloty i odloty samolotów w dwóch portach lotniczych Chicago wstrzymano w piątek na około cztery godziny z powodu pożaru w centrum kontroli ruchu powietrznego w mieście Aurora w zachodniej części aglomeracji chicagowskiej.
Jak poinformowała policja, domniemany sprawca pożaru poranił się przy przecinaniu przewodów, które następnie polał benzyną i podpalił. Został znaleziony przez strażaków w piwnicy centrum i przetransportowany do szpitala, a ogień szybko ugaszono. Udzielono też na miejscu pomocy jednemu z pracowników centrum, który nawdychał się dymu.
W związku z pożarem ewakuowano centrum, a jego funkcje przejęły inne placówki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chicago: pożar w centrum kontroli lotów