Czy transport publiczny może wygrać z samochodem?

Czy transport publiczny może wygrać z samochodem?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kochamy samochody osobowe. W wielu miastach na tysiąc mieszkańców mamy ich więcej niż w Berlinie czy Londynie. Jak przekonać Polaków, by przesiedli się do komunikacji miejskiej?

Wśród krajów europejskich Polska należy do tych z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. To głównie wina nie ekologicznych systemów ogrzewania, ale też ruch samochodowy ma tu swój ok. 20-procentowy wkład.

Rozwiązaniem byłoby przekonanie mieszkańców Krakowa, Wrocławia czy Poznania, by przesiedli się do autobusów i tramwajów. Tylko jak to zrobić, skoro Polacy kochają samochody osobowe, a poziom komunikacji miejskiej daleki jest od najlepszych wzorców.

Kulisy nowoczesnego transportu

– Mówiąc o nowoczesnym transporcie, często ograniczamy się do PR-u, bo to nawet nie jest promocja. Dużo opowiadamy, czego byśmy chcieli i na tym się kończy – przyznaje Robert Tomanek, prorektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Jak dodaje, wprowadzanie nowoczesnego transportu często rozumiemy też jako kupno kilku czy kilkudziesięciu pojazdów albo wprowadzenie darmowej komunikacji. – Ani jedno, ani drugie nie ma wiele wspólnego z nowoczesnym transportem. System transportowy to dużo, dużo więcej.

Leszek Ruta z stołecznego Zarządu Miejskich Zakładów Autobusowych dodaje: – Żeby inwestycja w transport była efektywna i rzeczywiście go unowocześniała, musi gwarantować szybkość przejazdu, bezpieczeństwo i rozsądne koszty. Inaczej wyrzucamy pieniądze w błoto.

Dobra komunikacja ważna jest nie tylko ze względu na ekologię. – Kiedy robi się przeróżne badania i rankingi na miasta najbardziej przyjazne, to zawsze oceniania jest w nich jakość komunikacji – zwraca uwagę Dominika Bettman z Siemens Polska.

Jak dodaje, nowoczesna komunikacja wpływa na to, jak miasto się rozwija, czy przyjeżdżają do niego studenci, czy nie uciekają mieszkańcy. W świecie rosnącej konkurencji miasta ze słabą komunikacją są skazane na porażkę.

Profesor Tomanek dodaje, że słaba mobilność mieszkańców powoduje wolniejszy rozwój gospodarki, a znaczenie komunikacji rośnie także w związku z tym, że społeczeństwo się starzeje. – Transport miejski też musi być do tego dostosowany, a my ciągle jesteśmy na etapie – spójrzmy choćby na reklamy – że zwracamy się tylko do młodych – mówi.

Polscy samorządowcy ciągle nie bardzo mają argumenty, aby przekonać mieszańców do korzystania z autobusów.

– Jeśli mówimy o promowaniu nowoczesnego transportu, to powiedzmy sobie, że najpierw trzeba go mieć, bo ciągle jeszcze nasz transport nowoczesny nie jest – przyznaje Katarzyna Dzióba, zastępca prezydenta Zabrza. Dodaje jednocześnie, że są już podwaliny pod stworzenie systemów, które będą w inteligentny sposób sterowały ruchem.

– Pobudowaliśmy sieci szerokopasmowe, światłowodowe i na tej bazie możemy tworzyć nowoczesny transport publiczny.

Nowoczesny transport to sprawa kosztowna, mówiąc o tego rodzaju inwestycjach, myślimy o kwotach sięgających setek milionów złotych.

– Wydaliśmy na Śląsku w ostatniej perspektywie 600 mln zł na modernizacja tramwajów, to wielka kwota, ale marna w porównaniu z potrzebami – mówi Roman Urbańczyk, przewodniczący zarządu Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.

W nowym rozdaniu śląskie miasta mogą sięgnąć po 800 mln na tramwaje, ale to też proste nie będzie. - Bo miasta muszą zapewnić udział własny, a dotarliśmy do takiego momentu, że mimo że Unia nam daje pod 80 proc., to nas często na taką inwestycję nie stać – zauważa Urbańczyk.

Trzeba także pamiętać, że zbudowanie inwestycja to jedno, a drugą sprawę jest jej utrzymanie. –Czasami nie ma problemu z pieniędzmi na inwestycje, choćby w linie tramwajowe, ale jest z tym, żeby potem zbudowane linie tramwajowe utrzymać – dodaje Ruta.

Jak tłumaczy, z tego powodu nie udaje się stworzyć w ramach ZIT-ów, podmiejskich linii tramwajowych w Warszawie, bo stolica jeszcze jedną linię utrzyma, ale za miastem już na to pieniędzy nie ma.

Wiele samorządów zastanawia się także, na ile mogą sobie pozwolić, aby niejako przymusić mieszkańców do korzystania z komunikacji metodami administracyjnymi, takimi choćby jak ograniczenie miejsc parkingowych w śródmieściu.

Łatwych rozwiązań nie ma

Wiceprezydent Zabrze podkreśla jednak, że łatwych rozwiązań nie ma. – Muszą być naczynia połączone, czyli oferta komunikacyjna musi być atrakcyjna, musimy mieć dobry produkt i dopiero w drugiej kolejności możemy wprowadzać ograniczenia administracyjne.

Jak zauważa prof. Tomanek, problemem jest także prawo, a właściwie nadmiar regulacji. – Niestety, polskie prawo jest przeregulowane, do tego jeszcze wiedzie nas do lasu – mówi. – Przykładem ustawa o publicznym transporcie zbiorowym, można by zrobić cały panel dyskusyjny, żeby dyskutować o jej wadach, a sam jestem w stanie podjąć się wyliczenia, jakie ta ustawa przyniosła szkody. Idą one w setki milionów.

Inny wybór, przed jakim stają samorządy, to rodzaj środków transportu, jakie powinny dominować w miejskiej komunikacji. Ostatnio preferowane są tramwaje, jako bardziej ekologiczne. – Czy czasem nie wychodzi jednak na to samo, bo stawiając na pojazdy elektryczne, zużywamy ogromne ilości prądu, a jego też trzeba wyprodukować – zastanawia się Leszek Ruta.

– Dlatego rozwiązaniem są inteligentne systemy, tzw. ITS-y, – odpowiada Dominika Bettman z Siemens Polska. – One muszą sprawić, że transport publiczny będzie szybszy, lepszy i zadowoli klienta. Dopiero potem możemy przechodzić do wyboru rodzaju taboru.

Artykuł powstał na podstawie debaty „Transport publiczny”, która odbyła się 21 kwietnia 2015 r. w ramach VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Czy transport publiczny może wygrać z samochodem?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!