Produkcja wodoru to jest jak najbardziej realny projekt. Tego typu technologie, które chcemy zakupić, są dostępne na świecie, rozmawiamy z partnerami z Azji, głównie z Japonii i z Chin.
Rola wodoru na pewno będzie mocno rosła, będzie on służył nie tylko do napędzania autobusów i samochodów, ale także statków, promów i wózków widłowych, będzie także paliwem do ogrzewania - mówi WNP.pl Daniel Ozon, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW).
- Grupa JSW produkuje rocznie ok. 3,5 mln ton koksu, przy tej produkcji powstaje gaz koksowniczy, w którym jest ponad 50 proc. wodoru.
- Spółka złożyła w NCBiR wniosek, który ma na celu wybudowanie testowej instalacji, która mogłaby zasilać kilkadziesiąt autobusów. Instalacja mogłaby być gotowa za ok. 2-3 lata.
- Zdaniem prezesa JSW Daniela Ozona na terenie zamkniętej kopalni Krupiński firma Ursus może wybudować fabrykę autobusów wodorowych, a kanadyjski koncern Ballard - zbudować fabrykę ogniw wodorowych.