W nowej perspektywie unijnej kolej będzie musiała nadgonić zaległości w inwestycjach infrastrukturalnych. Do tej pory brakowało koordynacji pomiędzy wielomiliardowymi programami taborowymi i inwestycjami w modernizację torów. Zakupy nowych pociągów bez przygotowania odpowiedniej infrastruktury doprowadziły m.in. do zawirowań z certyfikacją Pendolino.
- O wiele łatwiej do tej pory było zrealizować zakup nowoczesnych pociągów, niż wykonać inwestycje infrastrukturalne. Ratując pieniądze unijne, sięgano po zakupy taboru, aby zdążyć w terminie, kiedy można te pieniądze wydać. Ale w nowej perspektywie, która jest przed nami, już takiego triku zastosować nie będzie można. Trzeba zrealizować inwestycje infrastrukturalne. Tym bardziej że kupione wcześniej pociągi po prostu czekają - podkreśla Bogusław Kowalski, ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ekspert: teraz bez triku w inwestycjach kolejowych