Wysokie ceny paliw wyraźnie podniosły koszty działania przedsiębiorstw. Tymczasem słabo rozwinięta i relatywnie droga komunikacja publiczna nie stanowi alternatywy dla własnej floty.
- Mamy coraz większe problemy z tłumaczeniem klientom, dla których budujemy ekspozycje targowe w kraju i za granicą, że koszty logistyki rosną w tempie lawinowym - mówi Beata Zabiłowicz, dyrektor marketingu Agencji Reklamowej Mirwal Art.
Przedsiębiorstwa, które posiadają flotę bądź specjalizują się w transporcie, są w jeszcze gorszej sytuacji.
- Nasza flota to głównie samochody ciężarowe - chłodnie oraz osobowo ciężarowe. Nie mamy możliwości zmiany środków lokomocji - podkreśla Cecylia Świerad z Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Hańderek.
Dodaje, że koszty transportu w I półroczu wzrosły w porównaniu z ubiegłym rokiem o prawie 18 proc. To niemal dokładnie tyle, ile wyniósł wzrost cen oleju napędowego.
Wzrosty cen odczuwają też potentaci - pisze "Gazeta Prawna".
- Przygotowujemy odpowiednie działania, by zmniejszyć ich negatywny wpływ. W tym roku planujemy wdrożenie nowych zasad obsługi transportowej - mówi Agnieszka Rosa z biura prasowego PZU.
Przedsiębiorcy podkreślają jednocześnie, że możliwości zastąpienia własnego transportu samochodowego są bardzo ograniczone i często okazują się mało efektywne.
- Gdybyśmy zaczęli stosować alternatywne rozwiązania, typu PKP, to czas, który poświęcilibyśmy na dojazdy do stacji i ze stacji oraz do celu podróży, byłby znacznie dłuższy niż dojazd własny. Nie mówiąc już o kosztach towarzyszących i ograniczeniach w bagażu pracownika - twierdzi Filip Gronner z odzieżowej firmy Roy.
Przedsiębiorcy korzystający z usług firm logistycznych coraz częściej poszukują tych, które oferują niższe ceny. Z drugiej jednak strony firmy transportowe są zmuszane do podnoszenia cen.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Firmom trudno oszczędzać na transporcie