GDDKiA boi się pozwów

GDDKiA boi się pozwów
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad obawia się lawiny pozwów sądowych od właścicieli nieruchomości, którzy poczują się skrzywdzeni decyzją wywłaszczeniową w związku z budową dróg i autostrad - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".

W myśl ustawy "o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych" właściciele w zasadzie mają niewiele do powiedzenia, jeśli przez ich nieruchomości ma przebiegać droga lub autostrada. O inwestycji, a w efekcie wywłaszczeniu są powiadamiani wówczas, gdy tzw. decyzję lokalizacyjną wyda wojewoda lub starosta. Nikt nie pyta właścicieli o wycenę ich nieruchomości. Kwoty ustalonej przez rzeczoznawcę nie mogą negocjować - pisze "Gazeta Wyborcza".

Te sztywne reguły mają przyspieszyć budowę dróg i autostrad. Ale urzędnicy GDDKiA w to powątpiewają. Problemem są mało precyzyjne przepisy, które według drogowców muszą być jak najszybciej poprawione, zanim ruszy akcja masowych wywłaszczeń. W przeciwnym razie sądy zasypią pozwy od właścicieli, którzy poczują się pokrzywdzeni. W całym kraju z wywłaszczeniami muszą się liczyć setki tysięcy właścicieli nieruchomości! Tylko w województwie mazowieckim może ich być ok. 30 tys., w tym ok. 1,5 tys. - zabudowanych.

Źródłem sporów sądowych mogą być np. przepisy, które umożliwiają zarządcom dróg przejęcie części nieruchomości. Muszą ją wykupić całą tylko wtedy, gdy zażąda tego dotychczasowy właściciel, gdyż to, co mu zostało, nie nadaje się do "prawidłowego wykorzystania na dotychczasowe cele" (art. 13 ust. 3). Ustawa tej kwestii nie precyzuje, więc zarządcy dróg najpewniej będą minimalizowali koszty.

Podobna sytuacja może być bardziej bolesna dla rolników. Pozbawienie ich części gospodarstwa może bowiem oznaczać np. konieczność zmiany profilu produkcji na mniej opłacalny. Drogowcy postulują więc wpisanie do ustawy m.in. kryteriów, według których ocenialiby, czy działka nadaje się do wykorzystania na dotychczasowe cele. Jednym z takich kryteriów mogłaby być uciążliwość oddziaływania drogi.

Czy Ministerstwo Transportu przygotuje stosowną nowelizację ustawy? Rzecznik prasowy tego resortu Teresa Jakutowicz twierdzi, że na razie nie ma takiej potrzeby. Ale zapewnia, że jeśli będzie się powtarzała opisywana przez nas sytuacja, "resort rozważy potrzebę oraz możliwość podjęcia odpowiednich działań legislacyjnych".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!