Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Pierwsze od 30 lat przejazdy zabytkowym parowozem na części trasy popularnej kolejki wąskotorowej z Bytomia do Miasteczka Śląskiego będą główną atrakcją obchodów 160-lecia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych (GKW).
W kolejny weekend atrakcją zarezerwowaną dla miłośników kolei będą jeszcze specjalne pociągi - z wagonami towarowymi - prowadzone parowozem na całej trasie kolejki.
Czarnecki powiedział, że historyczną datą założenia GKW jest rok 1853 i z tego roku pochodzi część z obecnie czynnej trasy.
21-kilometrowa trasa jest dziś linią turystyczną łączącą centra miast z atrakcyjnymi turystycznie i rekreacyjnie miejscami, m.in. Zabytkową Kopalnią Rud Srebronośnych w Tarnowskich Górach, popularnym latem zalewem Chechło-Nakło w Miasteczku Śląskim oraz kompleksem sportowym ze stokiem narciarskim Dolomity Sportowa Dolina w Suchej Górze.
Od 30 lat po torach kolejki kursują wyłącznie pociągi prowadzone przez lokomotywy spalinowe. Na 160. rocznicę powstania GKW obsługującym kolejkę pasjonatom udało się wypożyczyć na dwa tygodnie zabytkową lokomotywę parową Las49. Dwa lata temu pozyskała ją i wyremontowała Zabytkowa Stacja Kolei Wąskotorowej w Rudach. Wcześniej lokomotywa ta pracowała w Hucie Pokój w Rudzie Śląskiej.
- Ostatni parowóz jeździł tutaj 30 lat temu. Razem z "Lasem" przyjechała do nas jego obsługa. W czwartek odbyły się już pierwsze jazdy próbne, na piątek zaplanowaliśmy przejazd pociągu specjalnego dla dziennikarzy - poinformował Czarnecki.
W sobotę i niedzielę, oprócz przejazdów pociągami z lokomotywą parową, w ramach ogólnodostępnej części święta kolejki zaplanowano m.in. kursy z trakcją spalinową, wystawę taboru oraz naukę jazdy lokomotywą serii Lxd2 pod nadzorem maszynisty - instruktora.
Prawdopodobnie będzie to jedna z ostatnich okazji przejażdżki kolejką w tym roku. Zwykle kursuje ona w sezonie od wiosny do jesieni - w dni wolne i święta dwa razy dziennie w każdą stronę. Przejazd z centrum Bytomia nad zalew zajmuje półtorej godziny. To jedyny wciąż czynny fragment dawnych Górnośląskich Kolei Wąskotorowych, które od połowy XIX wieku były kluczowym elementem systemu transportowego w okręgu przemysłowym.
Tory o rozstawie 785 mm łączyły większość kopalń, hut, fabryk i elektrowni aglomeracji, służąc lokalnemu transportowi ładunków masowych i półfabrykatów. Pod koniec ub. wieku zarządzające GKW Polskie Koleje Państwowe straciły wąskotorowych kontrahentów i zlikwidowały znaczną część sieci. W 2002 r. rolę głównego właściciela GKW przejął samorząd Bytomia, a operatorem ocalałej linii Bytom - Miasteczko Śl. zostało pasjonackie Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych.
Wolontariusze m.in. dbają o drożność torów, ogromnym problemem dla kolejki są bowiem kradzieże. Po ubiegłorocznych tory naprawiane były całą wiosnę. W tym sezonie złodzieje - prócz kilkukrotnych kradzieży infrastruktury, okradli też siedzibę Stowarzyszenia. W tym roku kolejka na pełnej trasie wystartowała też nieco później niż zwykle - do czerwca trwała wsparta środkami unijnymi i prowadzona przez władze Bytomia odbudowa wiaduktów kolejki między Karbiem a stacją przy bytomskim dworcu kolejowym.
Jak poinformował PAP Adam Grzesik z bytomskiego magistratu, władze Bytomia, Tarnowskich Gór i Miasteczka Śląskiego wstępnie analizują możliwości, by od przyszłego roku kolejka nie była już tylko sezonową atrakcją turystyczną i zabytkiem techniki, ale żeby kursowała też poza sezonem. - Marzymy, aby kolejka znów kursowała codziennie - latem na Chechło, a zimą do reaktywowanych ostatnio Dolomitów; aby na swoje 160-lecie woziła ludzi, tak jak kiedyś węgiel - powiedział Grzesik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Górnośląske Koleje Wąskotorowe obchodzą 160 lat istnienia