Lokalne myślenie i globalne działanie to filozofia, w oparciu o którą od ponad 25 lat działa odzieżowa firma LPP. Koncern zarządza siecią ponad 1700 salonów w 24 krajach Europy, Afryki i Azji. To wymaga sprawnej logistyki, tym bardziej, że spółka coraz śmielej poczyna sobie w kanale e-commerce. O tym jak sprawnie zarządzać logistyką w tak skomplikowanym i rozbudowanym układzie rozmawiamy z Piotrem Dopierałą, dyrektorem ds. logistyki LPP.
- LPP co roku notuje wzrosty swojej powierzchni handlowej. Firma ma obecnie sieć przeszło 1700 salonów o łącznej powierzchni ponad 1 mln mkw.
- Znajdujące się Pruszczu Gdańskim centrum logistycznych jest największym i najnowocześniejszym obiektem tego rodzaju w Europie Środkowo-Wschodniej. Jednym z wielu.
- Kolejne salony, powierzchnie magazynowe i rosnący udział rynku e-commerce w działalności spółki wymagają elastycznego zarządzania logistyką i ciągłego poszukiwania nowych, skutecznych i bezpiecznych rozwiązań.
KOMENTARZE (6)
Do artykułu: Każda stracona minuta to wymierne straty. "Tu nie ma partyzantki". Tak działa LPP