Kolej może stanąć przed Świętami

Kolej może stanąć przed Świętami
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Leszek Miętek, szef Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce - najbardziej wpływowej organizacji związkowej na kolei - wysłał 4 grudnia ultimatum do zarządów PKP PR, PLK, KM, LHS oraz centrali PKP.

- Do 7 grudnia oczekujemy podjęcia z nami rozmów w sprawie podwyżek płac. Domagamy się 50-proc. wzrostu wynagrodzeń brutto - powiedział "Dziennikowi" Leszek Miętek. Jego zdaniem zarobki na poziomie 1850 zł brutto miesięcznie sprawiają, że pracownicy uciekają z zawodu i wyjeżdżają do pracy za granicę albo przechodzą do przewoźników prywatnych.

Związkowcy twierdzą, że sygnalizują to zarządom spółek od miesięcy. Bezskutecznie. Postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce, wykorzystując zmianę rządu. - Nie chcę straszyć, że przed świętami na pewno stanie kolej, ale powiem, że to bardzo prawdopodobne. Stanie się tak, jeżeli nadal pracodawca będzie uchylał się od rozmowy z nami - zapowiada Leszek Miętek.

Tymczasem w myśl obowiązującego prawa górna granica podwyżek w spółkach Skarbu Państwa, a takimi są spółki z Grupy PKP, regulowana jest przez wskaźnik wzrostu wynagrodzeń ustalany przez Trójstronną Komisję do spraw Społeczno-Gospodarczych przy Radzie Ministrów. W 2006 r. płace w spółkach Grupy PKP mogły więc wzrosnąć tylko o 3,3 proc., a w tym roku zaledwie o 6,7 proc.

- Przekroczenie tych wskaźników oznacza mocne ograniczenia w kolejowych inwestycjach i może doprowadzić do załamania przyszłorocznego budżetu spółki - zauważa Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Obecnie wynagrodzenia i koszty świadczeń dla pracowników wynoszą 4,3 mld zł - połowę przychodów ze sprzedaży firmy. Dodatkowe 2 mld zł na pensje w całości zniwelowałyby planowany na przyszły rok wzrost inwestycji. Związkowcy uważają jednak, że środki na podwyżki mogą pochodzić z dodatkowych oszczędności w spółkach, a także z przyszłorocznego zysku.

Jakub Majewski, szef Instytutu Promocji i Rozwoju Kolei, nie ma jednak wątpliwości, że jedynym źródłem mają być wyższe opłaty za wynajem lokomotyw, jakie zamierza pobrać PKP Cargo, w którym zatrudniona jest większość maszynistów. Miałyby je zapłacić dwie spółki pasażerskie grupy - PKP Przewozy Regionalne i PKP Intercity. W przypadku Przewozów Regionalnych opłata miałaby wzrosnąć z 300 do 500 mln zł, a opłata PKP Intercity z 70 do 120 mln zł.

Tyle tylko, że nawet udane dla Cargo negocjacje nie załatwią sprawy. Roszczenia płacowe na kolei wysuwają nie tylko maszyniści. Kolejowa "Solidarność" domaga się podwyżek, także dla innych pracowników PKP. Związek puka od dwóch tygodni do drzwi Ministerstwa Infrastruktury, jednak bezskutecznie. Dotąd nie było bowiem w resorcie wiceministra odpowiedzialnego za kolej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!