Dzięki dobrym wynikom finansowym PKP w 2018 roku zakończyła spłacanie strat z lat ubiegłych. To historyczna chwila dla grupy – powiedział w środę 24 kwietnia prezes PKP Krzysztof Mamiński. – W 2019 roku nie będzie już pozycji w bilansie: pokrycie strat z lat ubiegłych – dodał.
- W ubiegłym roku PKP zakończyło spłatę strat z lat poprzednich.
- W pierwszym kwartale liczba pasażerów przewiezionych przez PKP Intercity zwiększyła się o 70 proc.
- Wyższe przewozy – przede wszystkim kruszyw i w transporcie intermodalnym – zanotowały również PKP Cargo.
- O perspektywach rozwoju transportu kolejowego będziemy rozmawiać podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach w dniach 13-15 maja 2019 roku.
Szefowie spółek PKP podkreślają, że o dobrych wynikach finansowych zdecydowały lepsze wyniki przewozowe. PKP Intercity zaliczyło w ubiegłym roku kolejny rekord, przewożąc 46 mln pasażerów. - Tendencja wzrostowa utrzymuje się od 2016 roku. Porównując wstępne dane za pierwszy kwartał tego roku z 2015 rokiem możemy powiedzieć, że zanotowaliśmy 70-proc. wzrost liczby pasażerów – mówił Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity.
Zobacz też: PKP Intercity rozszerza siatkę połączeń międzynarodowych
Szef PKP Intercity pokreślił, że lepsze wyniki przewozowe udało się wypracować mimo trwających na wielu liniach remontów i modernizacji. W sumie PKP PLK pracuje obecnie na 150 placach budowy obejmujących modernizację lub budowę nowych linii. Prozes PKP PLK Ireneusz Merchel przyznał, że w ubiegłym roku było dwukrotnie więcej zamknięć torowych niż rok wcześniej. – Mimo to przewieźliśmy większą liczbę pasażerów i nie zwiększyliśmy liczby opóźnień. To pokazuje, że potrafimy współpracować w grupie – mówił Marek Chraniuk.
Zobacz też: Spółki Grupy PKP wypracowały 470 mln zł zysku w 2018 r.
Zwiększeniem przewozów mógł się pochwalić również prezes PKP Cargo Czesław Warsewicz. W ubiegłym roku PKP Cargo przewiozło 121,9 mln ton towarów, co dało spółce ponad 5,2 mld zł przychodów i 184 mln zl zysku. To najlepsze wyniki od 2013 roku, odkąd PKP Cargo jest notowane na giełdzie. Prezes PKP Cargo przyznał, że na wzrost przewozów "zapracowały" w ubiegłym roku przede wszystkim dwie grupy towarów – kruszywa i transport intermodalny.
Ubiegły rok był przełomowy także dla PKP PLK. – Realizowaliśmy w ubiegłym roku program inwestycyjny wartości 9 mld zł. W 2019 roku może być podobnie – powiedział Ireneusz Merchel. Na co pójdą te pieniądze? Spółka chce m.in. (poza remontami dworców, rozjazdów wiaduktów itp.) zwiększyć prędkość handlową do 40 km/h w przewozach towarowych i 100 km/h w przypadku pasażerskich.
PKP poinformowało w środę, że skonsolidowany wyniki finansowy grupy to co najmniej 470 mln zł. – Wyniki finansowe odzwierciedlają naszą filozofię zarządzania majątkiem. Zrezygnowaliśmy z wyprzedawania spółek i posiadanych zasobów, co miało miejsce kilka lat temu. Zależy nam na tym, aby mądrze gospodarować mieniem – powiedział Krzysztof Mamiński, prezes PKP.
– Polska kolej jest jednym z najważniejszych krwiobiegów gospodarczych. Wzrost gospodarczy nie mógłby być tak wysoki bez kolei – podkreślił wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Koniec spłacania strat przez PKP. "To historyczny moment"