Rządowy program udrożnienia rzek dla żeglugi w kilku punktach wyprzedza możliwości gospodarki. Ale należy go rozpocząć.
Sporo szlaków
Przyrównywanie się do największej gospodarki w Europie ma sens. Uzmys-ławia na przykład, że Niemcy tylko w tej sferze zyskują kilka punktów procentowych na konkurencyjnym cenowo i tak tam powszechnym transporcie rzecznym (13 proc. w łącznych przewozach w kraju). Uwzględniając koszty zewnętrzne, przewóz tony ładunku na odległość kilometra drogą śródlądową kosztuje tylko 0,27 eurocenta, koleją - 80 c, ciężarówkami - ponad 2 euro (dane: Planco Consulting GmhH).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kręte rzeki