Dziś sąd zadecyduje, czy wybór najdroższej oferty na lotnisko centralne jest zgodny z prawem. Walczą tuzy: Ernst Young i PwC.
— Nasza oferta i oferty innych uczestników przetargu zostały odrzucone, a wybrano — z niejasnych przyczyn —ofertę najdroższą. Dlatego też złożyliśmy protest — mówi Marcin Borek, ekspert w dziedzinie infrastruktury w Ernst Young. Protestuje też firma Crowley.
Jak czytamy w "Pulsie Biznesu" kontrowersje budzi to, że zwyciężyła najdroższa oferta konsorcjum PricewaterhouseCoopers (PwC) i MKmetric, mimo że aż 60 proc. punktacji stanowiła cena. Wygrani zaproponowali 11 mln zł. Tymczasem najtańsza oferta to niespełna 4 mln zł. Złożyła ją firma Ineco. Resort infrastruktury twierdzi, że wybrał najkorzystniejszą ofertę, a pozostałe odrzucono z przyczyn formalnych.
Sprawa przetargu na lotnisko centralne budzi wątpliwości nie tylko z powodu wysokich cen. "Rzeczpospolita" pisała niedawno o związkach MKmetric z Markiem Konopińskim, szefem komisji przetargowej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotnisko centralne na wokandzie