Województwo małopolskie unieważniło przetarg na dostawę czterech nowych pociągów do obsługi połączeń aglomeracyjnych, ponieważ jedyna złożona oferta przewyższała kwotę, którą samorząd zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia.
Tymczasem zamawiający przeznaczył na sfinansowanie zamówienia prawie 89,7 mln zł brutto. Większość z tej kwoty - 56 mln zł ma pochodzić z budżetu samorządu. Region otrzymał też na ten cel około 32,6 mln zł z funduszy unijnych z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Projekt powinien zostać zrealizowany do września 2019 r.
Jak informował w połowie maja marszałek Małopolski Jacek Krupa, region chce kupić tzw. elektryczne zespoły trakcyjne, każdy składający się z czterech członów z około 200 miejscami siedzącymi.
Nowe składy mają wozić pasażerów na liniach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (SKA). Obecnie w ramach SKA działają trzy takie linie: SKA1 Wieliczka Rynek Kopalnia - Kraków Główny - Kraków Lotnisko, SKA2 Miechów/Sędziszów - Kraków Główny - Skawina oraz SKA3 Kraków Główny - Tarnów i Tarnów - Nowy Sącz - Piwniczna/Krynica. Obsługują je wspólnie spółka samorządowa Koleje Małopolskie i Przewozy Regionalne. W planach są kolejne linie aglomeracyjne.
Według władz regionu kolejowa flota województwa małopolskiego liczy 40 nowoczesnych pociągów spełniających rygorystyczne europejskie standardy, Małopolska docelowo chce ich mieć około 60, by nowoczesnym taborem obsłużyć wszystkie linie regionalne.
Na początku zeszłego roku województwo małopolskie zrealizowało kontrakt zawarty z nowosądecką firmą Newag SA na zakup 13 pociągów elektrycznych Impuls. Wartość zamówienia to 304 mln zł brutto, z czego część stanowiło dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020.
Producent zrealizował kontrakt w rekordowym czasie niecałego roku i dostarczył 13 pojazdów Impuls (składy 4-członowe oraz 5-członowe), a także zapewnia obsługę gwarancyjną, serwis i utrzymanie. Prędkość eksploatacyjna pociągów wynosi 160 km/h.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Małopolska nie kupi pociągów Newagu, bo są za drogie