Strata czasu i pieniędzy na snute obietnicami niedouczonego i niestety oszukańczego marzyciela ( promy, samochody elektryczne, dolina krzemowa, hub lotniczy, koleje szybkich prędkości, przekop mierzeji wiślanej, autostrady wzdłuż i w rzez itp).Tymczasem zakorkowane drogi, miasta bez połączeń kolejowych, brak strategii transortowych, przejść granicznych itp.

Jeżeli za tymi stwierdzeniami idą konkretne decyzje to bardzo się cieszę. Niepokoi mnie to, że Pan Gadowski kiedyś na swoim kanale powiedział, że poprzedni szef tej inwestycji (bardzo dobry specjalista) zrezygnował prawdopodobnie dlatego, że dotknęły go "nakazy kadrowe typowe w spółkach skarbu państwa". Czy to jest prawda? Jeżeli tak, to może zakończyć się jak z budową elektorowi atomowych - miliardy wydane, a nie ma nawet lokalizacji. Chciałbym więcej konkretów, żeby wyrobić sobie opinię, bo obecnie to tylko optymizm. Trzymam jednak kciuki - może ta potrzebna inwestycja się jednak uda.